Od kilku lat możemy także płacić za drobne zakupy bez konieczności podawania kodu PIN – kwota maksymalna została ustalona w tym wypadku na 50 złotych, ale już niedługo zostanie ona dwukrotnie zwiększona, do aż 100 złotych.
Takie plany ma jeden z dwóch największych operatorów kart płatniczych, czyli Mastercard. Koncern otrzymał już zgodę od Narodowego Banku Polskiego na zwiększenie limitu płatności, choć na wdrożenie nowych regulacji przyjdzie nam nieco poczekać. Planowo płatność bez PIN-u do 100 złotych ma zostać udostępniona w II kwartale przyszłego roku.
Dlaczego Mastercard zdecydował się na taki krok? Firma powołuje się na badania rynkowe, wobec których dwie trzecie konsumentów jest za podwyższeniem obecnego limitu. Nie bez wpływu jest także inflacja, przez którą za 50 złotych kupimy znacznie mniej, niż jeszcze kilka lat temu.
Na razie nie wiadomo, czy na taki krok zdecyduje się także Visa, ale nieoficjalnie mówi się, że stosunkowo odległy termin zwiększenia limitu ustalony został przez Mastercard specjalnie po to, by drugi z największych operatorów kart zdołał dostosować się do tego pomysłu i by udało się wspólnie zaproponować klientom to ciekawe rozwiązanie.
źródło: Money.pl