Przypuszczam, że większość z Was nigdy nie słyszała nawet o portalu młodzieżowym Telewizji Polskiej o nazwie SwipeTo.pl. Uruchomiono go 5 października 2022 roku, czemu nie towarzyszyła w zasadzie żadna konkretna kampania promocyjna. Billboard SwipeTo.pl widziałem raz w życiu w naprawdę przedziwnej lokalizacji, gdzie młodzież z pewnością się nie zapuszcza. O rządowym portalu młodzieżowym każdy chyba zdążył zapomnieć. Kto miał na nim zarobić, ten zarobił. Telewizja Polska finansowała go z pieniędzy polskich podatników i jak się okazuje nie ograniczała się zbytnio w trwonieniu środków. YouTuber Konopskyy w podcaście Fomo Podcast zdradził, ile TVP chciała zapłacić mu za reklamy i promowanie serwisu.
Konopskyy ujawnia absurdalne stawki TVP za reklamy SwipeTo.pl
Konopskyy to jeden z youtuberów odpowiedzialnych za nagłośnienie afery Pandora Gate na polskim YouTube. Razem z Sylwestrem Wardęgą upublicznili temat nieprzyzwoitych wiadomości i innych kontaktów dorosłych YouTuberów z ich nieletnimi fankami, często mającymi mniej niż 15 lat. Z perspektywy czasu wydaje się, że akcja rozeszła się po kościach, ale filmy Sylwestra Wardęgi i influcenrea o pseudonimie Konopskyy nadal budzą emocje. W rozmowie z Fomo Podcast Konopskyy poinformował otwarcie, jak wielkie pieniądze za reklamę SwipeTo.pl oferowało mu TVP.
Konopskyy zdradził, że za promowanie SwipeTo.pl oferowano mu – za jedną tylko wstawkę na YouTube – kwotę od 80 do aż 100 tysięcy złotych. Wszystko to z państwowych pieniędzy, z pieniędzy polskich podatników. Konopskyy dostał ofertę pakietu 4 reklam za 360-400 tysięcy złotych, jednakże odmówił. Stwierdził, że nie zgodziłby się na znacznie większe pieniądze.
Interesujący fragment zaczyna się ok. 1:00:25, kiedy to poruszono temat polityczny.
Konopskyy to oczywiście jeden z „najdroższych” polskich youtuberów, ale pomyślcie tylko, jak wielkie pieniądze musiało trwonić TVP, skoro na reklamę serwisu internetowego bez przyszłości wykładano tak gigantyczne kwoty.
W ciągu 16 dni od debiutu aplikację SwipeTo w Google Play pobrano zaledwie ok. tysiąc razy. Dziś o serwisie nie pamięta chyba nikt. Nic dziwnego, skoro wiedzieli o nim nieliczni.
Źródło: Fomo Podcast