Korzystasz z laptopa w podróży? Pamiętaj o tych zasadach

Maksym SłomskiSkomentuj
Korzystasz z laptopa w podróży? Pamiętaj o tych zasadach

Rekordowo długa majówka już dawno za nami, ale oznacza to, że wielkimi krokami zbliżamy się do wakacji. Tak, tak, już tylko nieco ponad miesiąc dzieli nas od sezonu urlopowego, w trakcie którego Polacy tłumnie udadzą się na w pełni zasłużony odpoczynek.

Młodzież szkolna i większość studentów mogą liczyć na totalną labę, ale znajdą się tacy, którzy zechcą użytkować swojego laptopa w podróży, by móc pracować w jakimś przyjemnym miejscu. Udając się w podróż z tak cennym urządzeniem warto zadbać o bezpieczeństwo tak sprzętu, jak i swoich danych. I to nie tylko na wakacjach.

Stosuj zasadę ograniczonego zaufania

Podróżując z laptopem pamiętaj o tym, aby zawsze mieć na niego oko. Czekasz z torbą na laptopa na autobus? Miej ją zawsze w dłoni, nie kładź jej na ziemi. Ładujesz laptopa w lotniskowej kawiarni? Odchodząc od stołu do kasy, zabierz go lepiej ze sobą. Używasz smartfona jako router Wi-Fi dla notebooka? Nie zasilaj go z publicznych portów USB, bo te mogą zainfekować go szkodliwym oprogramowaniem – zamiast tego zainwestuj w powerbank. Stosuj zasadę ograniczonego zaufania, a dobrze na tym wyjdziesz.

Stosuj zasadę ograniczonego zaufania
Zdjęcie: Avast

Laptop w podróży i publiczne Wi-Fi? Tak, ale…

Wiele mówi się w ostatnich latach o tym, aby nie łączyć się z publicznymi sieciami Wi-Fi. Oczywiście możesz to robić, ale zadbaj o to, aby Twój laptop był należycie zabezpieczony. Nawet darmowe i naprawdę intuicyjne w obsłudze programy antywirusowe, takie jak Avast Free Antivirus, są wyposażone w szereg zabezpieczeń uniemożliwiających zdalne ataki.

Wymienioną tu aplikację z łatwością zainstalujesz tak na laptopie, chroniąc tym samym nie tylko swoje połączenie z siecią Wi-Fi, ale też poczty elektronicznej. Ba, jeżeli często korzystasz z Internetu w podróży (i nie tylko), docenisz moduł chroniący przed ransomware. Automatycznie zablokuje on niezaufanym aplikacjom możliwość modyfikowania, usuwania i szyfrowania osobistych plików, takich jak dokumenty i zdjęcia.

Nowoczesny program antywirusowy od Avast ostrzeże Cię nawet wtedy, kiedy Twoje dane do logowania do poczty elektronicznej, takie jak hasło i adres e-mail, wyciekną do sieci.

Laptop w podróży
Zdjęcie: Avast

Zawsze blokuj laptopa lub smartfona – hasłem lub inaczej

Cała masa użytkowników laptopów i smartfonów bardzo luźno traktuje kwestie związane z bezpieczeństwem. Niektórzy nie chronią logowania do systemu Windows w laptopie, jeszcze inni nie stosują blokady ekranu w smartfonie. Równie złym pomysłem jest sięganie po hasła pojawiające się każdego roku w rankingach najgorszych haseł – przykładem mogą być od zawsze popularne „12345”, „password” i podobne. Co zatem zrobić?

Smartfon marki Apple można zabezpieczyć wygodnym logowaniem biometrycznym Face ID. Telefony z Androidem powinno się chronić 6-cyfrowym numerem PIN lub odciskiem palca. O ile PIN da się skopiować, to odcisk palca… też, ale trudniej jest oszukać biometrię. Laptopy z funkcją Windows Hello da się chronić zdjęciem swojej facjaty, odciskiem palca lub numerem PIN. Sam wybierz wygodne dla siebie zabezpieczenie i pamiętaj, że każde będzie lepsze niż żadne.

Pobierz antywirus – może być darmowy, ale musi być sprawdzony

Użytkownicy komputerów stacjonarnych i laptopów często nie mają w zwyczaju instalowania dodatkowego oprogramowania antywirusowego. Tymczasem, odpowiednio dobrany program antywirusowy nie tylko nie wpłynie negatywnie na wydajność działania ulubionego urządzenia, ale zagwarantuje jego ochronę przed szeregiem zagrożeń. Nie ma tygodnia, w którym nie opisywalibyśmy jakiegoś zuchwałego ataku cyberprzestępców. Po prostu trzeba się przed nimi chronić. I tak, wbudowana ochrona systemu operacyjnego to w wielu przypadkach za mało. Korzystając z laptopa w podróży warto sięgnąć po dodatkowe zabezpieczenia.

Wybór programów antywirusowych jest ogromny, ale tych naprawdę solidnych i polecanych jest już znacznie mniej. Po raz kolejny zalecamy zainteresować się wieloplatformowym Avast Free Antivirus – bezpłatnym, łatwym w instalacji i intuicyjnym w obsłudze. Skutecznie i wielopoziomowo chroni on komputery z systemami Windows i macOS. Wyróżniony w 2024 roku przez av-test.org i AV Comparatives program oferuje 6-warstwową ochronę antywirusową.

Avast Free Antivirus (Windows)
Avast Free Antivirus (Windows)

Inspektor sieci pozwoli nawiązywać bezpieczne połączenia także z niezabezpieczonymi sieciami Wi-Fi, chroniąc osobiste pliki, a zapora ogniowa (ang. firewall) na bieżąco będzie monitorować ruch sieciowy, blokując niechciane ataki. O osłonie przed ransomware i alertach dot. włamań już wspominałem, ale musicie wiedzieć, że to nie wszystko. Avast Free Antyvirus to także automatyczne blokowanie witryn internetowych w przypadku wykrycia niebezpiecznego kodu lub destrukcyjnego oprogramowania. Dzięki osłonie poczty e-mail blokowane będą szkodliwe linki w wiadomościach, prowadzące do witryn wyłudzających dane oraz wyświetlone zostaną ostrzeżenia przed potencjalnie niebezpiecznymi załącznikachmi w wiadomościach.

Avast Free Antivirus inteligentnie i na bieżąco skanuje sprzęt w poszukiwaniu luk w zabezpieczeniach. Regularnie wysyła podejrzane pliki do analizy w chmurze, pomagając zneutralizować nawet te pliki malware, które wcześniej nie były znane ekspertom. Czuwa nad podejrzanym zachowaniem programów, skanuje pliki pobierane na komputer, izoluje potencjalne zagrożenia w kwarantannie i pozwala wygodnie utworzyć dysk ratunkowy. Ten ostatni umożliwi rozruch komputera za pomocą urządzenia zewnętrznego, na przykład pendrive’a.

Rady nie tylko na urlop

Stosując się do powyższych zaleceń możesz być pewny tego, że unikniesz problemów i stresu związanego z pracą zdalną – a przynajmniej w kwestii bezpieczeństwa sprzętu oraz danych. O podstawowych zasadach warto pamiętać także na co dzień i edukować w tym zakresie najbliższych. Wyżej wymienione porady zastosuj także do tabletów, smartfonów i innych urządzeń, które używasz w biegu.

Udanego wypoczynku!

Materiał sponsorowany powstał we współpracy z Avast

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.