Jeżeli wydawało się Wam, że jeden z czołowych niegdyś youtuberów Krzysztof Gonciarz opadł już na dno, od którego może się tylko odbić, dzisiejsza wiadomość może skutecznie wybić Was z tego przekonania. Famme MMA zajmująca się organizacją walk celebrytów w oktagonie poinformowała, że w walce z Tomaszem „Gimperem” Działowym dziennikarza Filipa Chajzera na FAME MMA 22 zastąpi nie kto inny jak Bestia z Tokio, czyli właśnie Krzysztof Gonciarz.
Krzysztof Gonciarz wystąpi w Fame MMA 22
Dziś gruchnęła informacja, która osoby lata temu śledzące personę Krzysztofa Gonciarza wprawi w niemałe osłupienie. Influencer nie cieszący się ostatnio ani najlepszą opinią, ani też popularnością, chce zmonetyzować zdobytą wcześniej sławę. Największa federacja freak fightowa w Europie ogłosiła, że Krzysztof „Bestia z Tokio” Gonciarz zawalczy na Fame MMA 22 z Tomaszem „Gimperem” Działowym. Gonciarz zastąpi Filipa Chajzera, który wycofał się z walki z Gimperem. Wcześniej Chajzer nieudolnie prowokował do walki Książula.
Krzysztof Gonciarz był swojego czasu jednym z najbardziej liczących się i cenionych twórców na polskim YouTube. Później… Później zaczął się zjazd po równi pochyłej, który doskonale opisano ze szczegółami w poniższym materiale, do obejrzenia którego gorąco zachęcam.
Gimper na Fame MMA zawalczyć po raz trzeci. Wcześniej przegrał z Mateuszem „Trombą” Trąbką na FAME 14, a na FAME 17 pokonał Czarka Jóźwika. Krzysztof Gonciarz na Fame MMA 22 zaliczy swój debiut. Czas pokaże czy to będzie jego pierwsza i ostatnia walka. Z pewnością otrzyma za nią niemałe pieniądze. Sugeruje się, że kwota może oscylować w granicach miliona złotych.
Jednocześnie podano, że Fame MMA rozwiązało kontrakt z Filipem Chajzerem za porozumieniem stron.
Źródło: X @famemmatv