Kuriozalna wpadka. Reklama 18+ na wyświetlaczu poznańskiego tramwaju

Maksym SłomskiSkomentuj
Kuriozalna wpadka. Reklama 18+ na wyświetlaczu poznańskiego tramwaju
Podczas jazdy komunikacją miejską z pewnością nie raz zwracaliście uwagę na przeróżne cyfrowe wyświetlacze, usytuowane wewnątrz autobusów i tramwajów. Oprócz informacji dotyczących podróży serwują one często także inne nowinki. W Poznaniu na ten przykład prezentują oprócz reklam treści z lokalnego serwisu codziennypoznan.pl, mogące zainteresować podróżnych. W internecie furorę robi zdjęcie prezentujące jeden z takich ekranów, na którym widnieją informacje dotyczące… erotycznej zabawy.

Artykuł o fistingu w poznańskim tramwaju wywołał burzę

Czym jest fisting i na czym polega? Taki nagłówek oraz wstęp do kontrowersyjnego artykułu mogli podziwiać pasażerowie podróżujący poznańskimi tramwajami, prawdopodobnie 26 sierpnia 2022 roku. Jeden z użytkowników Twittera opublikował fotografię dokumentującą owe zajście.



Internauci zaczęli zastanawiać się nad tym, jakim cudem taki wpis mógł trafić na publiczną tablicę w tramwaju, na którą spoglądać mogą przecież takie dzieci. Widzimy, że wpis został zaciągnięty ze strony codziennypoznan.pl, która ma najwyraźniej umowę z lokalnym przewoźnikiem na publikowanie takich „zajawek” artykułów. Dlaczego system zaciągnął wpis o tej dość… niestosownej  treści? Wizyta w serwisie codziennypoznan.pl pozwala wysnuć na ten temat hipotezę.

Wpis o fistingu to nieoznaczona reklama. W artykule widać odnośnik do internetowego sex-shopu. Materiał powstał wyłącznie po to, aby go promować. Być może, gdyby reklama sklepu z artykułami erotycznymi była odpowiednio oznaczona, nie pojawiłaby się w tramwajach.



„Mamy umowę z firmą, która wyświetla reklamy. Jest to jeden z naszych artykułów, ubolewamy nad treścią. Jednak jest to nasz zawód i piszemy o różnych sprawach” – tłumaczy anonimowy dziennikarz portalu codziennypoznan.pl w rozmowie z Głosem Wielkopolski.

Wielu internautów było zgorszonych, dając wyraz swojego niezadowolenia w komentarzach na Twitterze. Oczywiście była to też doskonała pożywka dla polityków i publicystów, pragnących ogrzać się nieco w świetle kontrowersji i wbić szpilę władzom Poznania.



Władze Poznania sprawy nie skomentowały, przewoźnik również.

Źródło: Twitter, Głos Wielkopolski

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.