Nie trudno odnieść wrażenie, że wszyscy żyjemy w coraz smutniejszych i samotniejszych czasach. W marcu ubiegłego roku informowaliśmy Was, że jeden z internautów zapłacił majątek dziewczynie z kamerek, żeby grała z nim Elden Ringa. Gwarantujemy, że nie jest to odosobniony przypadek płacenia za internetowe towarzystwo. Nowy trend na GPT Store to kupowanie sobie sztucznej inteligencji, która podczas rozmów ma udawać drugą połówkę. Lexi Love to przykład jednej z wirtualnych dziewczyn AI. Przykład dobry, bo zarabiający fortunę.
Lexi Love zarabia 30 tysięcy dolarów miesięcznie. Nie istnieje
Technologie sztucznej inteligencji oraz uczenia maszynowego pozwalają zarabiać fortuny zdolnym programistom. W listopadzie minionego roku przytaczaliśmy przykład influencerki o pseudonimie Aitana. Fizycznie nieistniejąca Aitana zarabiała już wtedy 11000 euro (ok. 48000 złotych) miesięcznie na rzecz swoich twórców z agencji The Clueless. Teraz w sieci robi się głośno za sprawą Lexi Love, „idealnej blondynki” rozmawiającej w 30 językach przez 24 godziny na dobę.
Za stworzenie Lexi Love odpowiada brytyjska firma Foxy AI. Zaprojektowała kobietę tak, aby była „wzorcową piękną blondynką”, a przy tym ideałem do rozmów z perspektywy mężczyzn. Lexi Love zawsze ma czas żeby wysłuchać i zawsze błyskawicznie odpisuje – 24 godziny na dobę. Niebieskooka piękność jest w stanie zawiązywać bardzo bliskie więzy emocjonalne, czego dowodami są jej popularność i zarobki.
Lexi Love zarabia 30 tysięcy dolarów miesięcznie, co w przeliczeniu daje ok. 120 tysięcy złotych. Miesięcznie otrzymuje 20 propozycji wejścia w związek małżeński. Tak, z jakiegoś powodu niektórym wydaje się, że wirtualny chatbot jest prawdziwą kobietą. Wykreowana na 21-latkę Lexi flirtuje i doskonale adaptuje się do zainteresowań i zachcianek swojego rozmówcy. Stworzono ją tak, aby bez ogródek wysyłała swoje odważne zdjęcia.
Panom bardzo podobają się zainteresowania wirtualnej niewiasty, pośród których znajduje się nie tylko sport, ale też oralny i publiczny seks.
Nie tylko małe firmy
Na razie Aitana i Lexi Love to najgłośniejsze przykłady wirtualnych pań do towarzystwa, ale boom na takie chatboty dopiero się zaczyna. Rywal OnlyFans, Fanvue, zaprezentował niedawno model SI o nazwie Emily Pellegrini. Stworzono to w tym samym celu co Lexi. Ma być idealną drugą połówką. Nietrudno domyślić się, że tego rodzaju rozwiązania uruchomią niebawem wszystkie liczące się strony z filmami dla dorosłych.
Nie zaryzykuję na tym etapie tezy, że cywilizacja ludzka zmierza ku samozagładzie. Nietrudno jednak wyobrazić sobie sytuację, w której jakaś część panów postanowi zastąpić poszukiwania realnych życiowych partnerek takimi botami.
Czy era pań nazywanych pogardliwie „żetoniarami” się kończy? Czy na pikantnych zdjęciach i filmach z udziałem kobiet będą wkrótce zarabiać wyłącznie cyfrowe byty? Wiele na to wskazuje.
Źródło: Foxy AI