Teleportacja wirtualna do 2030 roku
Wszyscy czołowi giganci technologiczni, tacy jak Facebook, Google, Microsoft i Apple, od dawna badają technologie rzeczywistości rozszerzonej i rzeczywistości wirtualnej. Pomimo porażki konsumenckiej wersji Google Glass, chyba pierwszego z futurystycznych gadżetów z nimi związanego, okulary finalnie znalazły zastosowanie w niektórych przedsiębiorstwach. Microsoft rozwija HoloLens, a Facebook kupił Oculusa m.in. po to, aby zaprezentować światu własne smart okulary. Według doniesień zostaną przygotowane we współpracy z Ray-Ban i Luxottica Group SpA.
Facebook przekonuje, że okulary będą wyglądały zupełnie zwyczajnie, ale ich użytkownik widział będzie znacznie więcej, niż patrząc przez normalne szkła. „Zamiast dzwonić do kogoś lub prowadzić czat wideo, po prostu pstrykasz palcami i teleportujesz się do niego w rzeczywistości wirtualnej. Nie do *jakiejś* przestrzeni. Na kanapę do jego mieszkania lub biura i czujesz, że jesteście tam razem”. Jednocześnie doświadczenie to ma być dużo bardziej „namacalne”, niż nawet to, co oferują obecnie rozwiązania pokroju VIVE XR Suite, które z odpowiednim zestawem czujników już teraz działa doskonale.
Przeczytaj też: W goglach VR rozmawiałem z prezesem HTC. Pokazał mi przyszłość
Rozmowy w świecie wirtualnym już teraz mogą być niepokojąco wręcz realne. Prezes HTC Graham Wheeler podczas rozmowy ze mną korzystał ze sprzętu odwzorowującego precyzyjnie ruch jego gałek ocznych. Taka forma konwersacji była ciekawym doświadczeniem. | Źródło: mat. własny
Zuckerberg zapewnia, że takie okulary zastąpią spotkania w realnym świecie. Bez obaw, nie chodzi tutaj o spędzanie wakacji w świecie wirtualnym lub co piątkowe „posiadówki” w gronie najbliższych. Zuckerberg chce, aby smart okulary Facebooka ograniczały do minimum podróże, których podejmowanie nie jest niezbędne. Pozwoli to nie tylko oszczędzać czas i pieniądze, ale nawet zmniejszyć emisję dwutlenku węgla, redukując liczbę podróży samochodowych, ale przede wszystkim samolotowych (do odległych krajów) do minimum.
Prawdę mówiąc po tym, co pokazał mi prezes HTC Graham Wheeler, jestem absolutnie przekonany co do tego, że tak będzie i powinna wyglądać przyszłość spotkań na poziomie zawodowym. Ba, w ten sposób można spotykać się z dealerami samochodów na etapie kupna wymarzonego pojazdu, architektami projektującymi nasze przyszłe domy i mieszkania… podobne przypadku można mnożyć.
Źródło: The Information