Pewien użytkownik stworzył na stronie insecam.com zbiór kamerek, które udostępniają obraz przy wykorzystaniu domyślnych zabezpieczeń – czyli loginu i hasła znajdującego się np. w instrukcji urządzenia. W katalogu znajdziemy kamerki przekazujące obraz z klubów, dyskotek, biur, ale także z prywatnych domów.
Przykładowy obraz z kamerki z Białegostoku
Dokładne adresy URL do kamerek są oczywiście zaszyfrowane, a autor spisu informuje, że może usunąć każdą pozycję. Jeżeli zatem znajdziemy swój dom na liście, wystarczy podesłać mu linka. W pierwszej kolejności należy jednak zmienić hasło dostępu na takie, które nie jest ogólnodostępne (czyt. nie jest to domyślne hasło producenta).
Jak to w ogóle możliwe? Autor wyszukał adresy IP do wspomnianych kamer, a następnie sprawdził, czy dane dostępu zostały do nich zmienione. Jeżeli urządzenie korzysta z domyślnego hasła producenta, jest umieszczane w spisie, który dodatkowo został podzielony na państwa. Z Polski w momencie pisania tego newsa jest około 700 niezabezpieczonych kamerek.
Dokładne adresy URL do kamerek są oczywiście zaszyfrowane, a autor spisu informuje, że może usunąć każdą pozycję. Jeżeli zatem znajdziemy swój dom na liście, wystarczy podesłać mu linka. W pierwszej kolejności należy jednak zmienić hasło dostępu na takie, które nie jest ogólnodostępne (czyt. nie jest to domyślne hasło producenta).
Źródło: Niebezpiecznik