Meta pozwana za rolę, jaką rzekomo odegrała w… zabójstwie
Pozew ma na celu pociągnięcie firmy do odpowiedzialności za umożliwienie kontaktu dwóm mężczyznom, oskarżonym o uknucie morderstwa i udostępnienie im miejsca w sieci do planowania ataku. Brzmi dość absurdalnie? Nie w Stanach Zjednoczonych.
Underwood został zastrzelony przed jednym z budynków federalnej administracji w Oakland w stanie Kalifornia w maju 2020 roku. Dwóch mężczyzn oskarżonych w tej sprawie zostało później powiązanych z ruchem antyrządowym, którego aktywność Facebook zbanował w czerwcu 2020 roku. Serwis zarzucił mu wtedy aktywne promowanie przemocy wobec ludności cywilnej, organów ścigania oraz urzędników i instytucji rządowych.
„Zabójstwo nie było przypadkowym aktem przemocy. Było zwieńczeniem ekstremistycznego spisku wymyślonego i zaplanowanego na Facebooku przez dwóch mężczyzn, którym Meta umożliwiła rozmowy oraz zapoznanie się za pośrednictwem tamtejszych grup” – czytamy w pozwie. Dalej pojawia się sugestia o tym, że przyczyniły się do tego także „specjalne algorytmy mające na celu zwiększenie zaangażowania użytkowników, a przez to zysków Meta„.
W pozwie próbuje się dowieść, iż obaj mężczyźni nigdy by się nie spotkali, gdyby nie rekomendacje Facebooka, który nakłonił mężczyzn do przyłączenia się do grup, które „otwarcie opowiadają się za przemocą”.
Meta uznała pozew za bezzasadny, gdyż zgodnie z amerykańskim prawem nie jest wydawcą treści zamieszczanych na Facebooku. O zasadności pozwu orzeknie jednak wymiar sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych.
Źródło: nyt