Mężczyzna próbował przemycić do Chin 420 dyski SSD M.2. Owinął je wokół ciała

Anna BorzęckaSkomentuj
Mężczyzna próbował przemycić do Chin 420 dyski SSD M.2. Owinął je wokół ciała
To zaskakujące, jak często słyszy się o brawurowych próbach przemytu elektroniki przez chińską granicę. Mowa oczywiście o próbach nieudanych. Nie tak dawno pewna kobieta próbowała przemycić tam 200 procesorów w fałszywym brzuchu ciążowym. Ktoś inny chciał przemycić dyski SSD w hulajnodze. Ludzie regularnie obwijają tam też sobie iPhone’y i inne urządzenia wokół ciała, by w taki sposób potajemnie przenieść je przez granicę.

Chińscy celnicy, doświadczeni w swojej pracy, regularnie udaremniają takie próby przemytu. Teraz złapali mężczyznę, który próbował przemycić przez granicę aż 420 dysków SSD M.2. Wszystkie te dyski przykleił do swojej klatki piersiowej taśmą klejącą.

Przemyt 420 dysków SSD owiniętych wokół ciała

Jak donosi chiński serwis HKEPC, wspomniany mężczyzna pragnął przemycić 420 dysków SSD z Makau do Chin, za pośrednictwem przejścia granicznego Guangdong-Makau. Dla przypomnienia, Makau to jeden z dwóch specjalnych regionów administracyjnych Chińskiej Republiki Ludowej.



Oczywiście, mężczyzna próbował na przemycie zarobić. Ze względu na podatki urządzenia w Hong Kongu i Makau są znacznie tańsze niż w Chinach. Przemytnik mógłby sprzedać przemycone dyski w Chinach po cenie wyższej niż w specjalnych regionach administracyjnych, ze znacznym zyskiem. Podobno mowa o dyskach nie byle jakich.

Dyski, które były owinięte wokół ciała przemytnika, podobno łącznie były warte około 248 tysięcy dolarów hongkońskich, czyli ponad 130 tysiące złotych. Można więc obliczyć, że każdy z tych dysków kosztował mniej więcej blisko 320 złotych.

Miały być pieniądze, zapewne będzie więzienie

Rzecz jasna, ostatecznie mężczyzna na dyskach nie zarobi, jako że został złapany przez celników i przebywa w areszcie. Co czeka go teraz? Prawdopodobnie grozi mu kilka lat więzienia.

Jestem niezmiernie ciekawa, jakie próby przemytu umykają uwadze chińskich celników, biorąc pod uwagę kreatywność tamtejszych przemytników. Owijanie elektroniki wokół ciała to już w zasadzie standardowa metoda przemytu. Podejrzewam już, że najsprytniejsi przemytnicy opracowali nowsze, skuteczniejsze sposoby na omijanie importowych podatków.

Źródło: HKEPC, fot. tyt. Canva

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.