Zapominalski Niemiec ma dwie próby na odgadnięcie hasła
Stefan Thomas informuje, że dziesięć lat temu otrzymał zapłatę za stworzenie materiału wideo, opiewającą na niewiele znaczące wtedy 7000 BTC. Wirtualną walutę postanowił przechowywać w cyfrowym portfelu, przechowywanym na szyfrowanym urządzeniu przenośnym IronKey, wymagającym hasła dostępowego. Hasło Thomas zapisał na kartce papieru, którą – zgadliście – zgubił.
Niemiecki programista próbował już wpisać hasło ośmiokrotnie, jednak każdorazowo okazywało się ono błędnie. Gdyby hasło zostanie wpisane niepoprawnie dziesięć razy, magazyn danych zaszyfruje się w taki sposób, że Bitcoinów już nigdy nie uda się odzyskać.
„Powodem, dla którego mamy banki, są między innymi sytuacje jak ta. Takie, których chcemy uniknąć i w razie wystąpienia których pomogą nam pracownicy jednego z oddziałów” – skomentował rozgoryczony Thomas.
Kosztowna pomyłka, czy viralowa reklama IronKey
Historia jest tak zdumiewająca, że dla wielu brzmi nieprawdopodobnie. Niektórzy doszukują się tu jedynie viralowej reklamy szyfrowanego pendrive’a IronKey. Rodzi się bowiem pytanie o to, czy nie znalazłby się ktoś, kto za 10% opisywanej tutaj fortuny nie byłby w stanie złamać zabezpieczeń IronKey? Być może nawet jeden z pracowników firmy? Otóż chętni do pomocy są.
Odkąd kosztowny błąd stał się viralowi po tym, jak historia o nim trafiła na łamy New York Times, z całego świata napłynęły oferty, aby pomóc odzyskać pieniądze. Zgłosił się nawet były szef ochrony Facebooka, Alex Stamos, oferujący swe usługi za pomocą tweeta, którego… już usunął.
W chwili publikowania tego artykułu za 1 Bitcoina należy zapłacić ok. 142 468 złotych.
Źródło: Metro