Dlaczego gigant z Redmond chciałby przejąć Netflixa i jaką dałoby mu to korzyść? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna.
Dlaczego Microsoft chciałby kupić Netflixa?
Bo to po pierwsze bez wątpienia bardzo lukratywna platforma posiadająca ogromną bazę użytkowników – także w mniejszych krajach. Patrząc na przeszłość Microsoftu widać, że Amerykanie lubią kupować duże produkty, na przykład LinkedIn czy Minecrafta. Mają też na to pieniądze. Oprócz tego, Microsoft wykorzystuje taką sytuację, aby zarabiać na treściach – wystarczy popatrzeć na to, co firma zrobiła na rynku gier swoim abonamentem Game Pass.
fot. Unsplash.com
Jeśli faktycznie Microsoft zdecydowałby się na przejęcie Netflixa, to gigant z Redmond będzie jedyną marką na rynku oferującą gry oraz streaming. Patrząc jednak na to, co dzieje się w przypadku Call of Duty oraz potencjalnego przejęcia Activision przez Microsoft, na drugą tak dużą transakcję mogą nie pozwolić amerykańskie organy regulacyjne.
Już teraz Microsoft musi walczyć z regulatorami oraz z Sony – Japończycy twierdzą, że przejęcie Activision przez Microsoft znacząco wpłynie na rynek gier i po prostu go zniszczy.
Chęć zakupu Netflixa byłaby tylko dolewaniem benzyny do ognia w zakresie praktyk monopolistycznych. Chociaż… kto wie. Może to faktycznie mogłoby się udać.
Źródło: Reuters / fot. Unsplash.com