Czytając wypowiedzi na najbardziej drażliwe kwestie nie można oprzeć się wrażeniu, że Microsoft faktycznie wierzy w słuszność swojej polityki. Głównym czynnikiem przemawiającym za wyższą ceną okazał się bowiem obowiązkowy Kinect w zestawie, który w przeciwieństwie do konkurencji ma dostarczyć graczom nieznanej dotychczas frajdy z obcowania z tytułami nowej generacji. Jeśli chodzi o blokowanie gier używanych, to ciekawej odpowiedzi udzielił Yusuf Mehdi w wywiadzie dla serwisu Ars Technica: „Polityka ta wynika przede wszystkim z chęci zrównoważenia potrzeb zarówno konsumentów, jak i wydawców, sprzedawców detalicznych oraz samego Microsoftu”. Co ciekawe, bardziej istotnym czynnikiem jest chęć „przeniesienia przemysłu gier na przód, a dokładniej na droge cyfrowej dystrybucji, która niebawem wyprze z rynku tradycyjne nośniki”.
Czy powyższe argumenty faktycznie przemówią do sceptyków? Jeśli nie, to być może warto (nie do końca poważnie) zastanowić się nad alternatywą proponowaną przez Dona Mattricka. W odpowiedzi na pytanie: „Co z osobami które nie chcą lub nie mają możliwości połączenia z Internetem?”, odpowiedział: „Jeśli nie masz Internetu to najlepszym rozwiązaniem będzie kupno Xboxa 360”. Fragment tej rozmowy można zobaczyć na filmiku powyżej.
Źródło: Ars Technica, YouTube