Microsoft skorzystał z propozycji i zarejestrował dwie domeny – Office.porn oraz Office.adult. Po co? Żeby uprzedzić tych, którzy wpadliby na pomysł wykupienia danego adresu i „trollowania” giganta z Redmond. Pytanie tylko dlaczego w takim razie nie zdecydowano się na wykupienie nazwy wspomnianego pakietu biurowego z końcówką .sucks? Chociaż do 1 czerwca jest jeszcze sporo czasu i być może niedługo również i to nastąpi.
Dla wszystkich zainteresowanych taką inwestycją koszt rejestracji jednej domeny to około 2,5 tysiąca dolarów (lub 1,674 funtów). Co ciekawe na podobny krok zdecydowała się piosenkarka Taylor Swift, która wykupiła TaylorSwift.porn oraz TaylorSwift.adult.
Zdaniem ICANN rozszerzanie liczby dostępnych domen internetowych będzie korzystne dla wszystkich użytkowników sieci. Dzięki końcówkom takim jak np. .healthcare (opieka medyczna), .deals (transakcje) czy .amsterdam osoba szukająca konkretnych informacji może szybciej trafić na interesującą ją stronę. A wprowadzenie sufiksów .porn oraz .adult pomoże w lepszym filtrowaniu witryn nieodpowiednich dla dzieci.
Źródło: money.cnn.com