Midjourney otrzymał możliwość bezpłatnego generowania obrazów. Użytkownicy mogą od teraz spróbować swoich sił w kreatywnym wykorzystaniu sztucznej inteligencji i stworzyć nawet dwadzieścia pięć obrazów. Mamy więc do czynienia z likwidacją niezwykle irytującego ograniczenia, które było limitem nie do przejścia dla wielu osób. To kolejny już przykład usługi tego typu rezygnującej z obecności wyłącznie płatnych opcji. Dzięki temu znacznie więcej ludzi jest w stanie poczuć rozwój technologii na własnej skórze.
Midjourney stał się dostępny dla wszystkich chętnych
Sztuczna inteligencja rozwija się w zastraszającym tempie. Technologiczni giganci pakują w miliardy dolarów w rzekomo przełomowe inwestycje. Generowanie tekstu czy obrazu przestaje robić jakiekolwiek wrażenie – teraz firmy regularnie usprawniają modele, te z każdym kolejnym miesiącem potrafią wykreować coś jeszcze mądrzejszego i dokładniejszego. Pewne opcje niestety zarezerwowane są wyłącznie użytkowników mogących pozwolić sobie na wydanie niekiedy nawet ponad stu złotych miesięcznie.
Google udowodniło jednak, że limity warto powoli znosić. Taką samą decyzję podjęli twórcy popularnego narzędzia Midjourney, którzy do tej pory wymagali uiszczenia stosownej opłaty. Teraz za wygenerowanie 25 obrazów nie trzeba wydawać ani grosza – wszystko to dzięki wprowadzonemu okresowi próbnemu mającego zachęcić konsumentów do dokonania późniejszej inwestycji. Wystarczy odwiedzić oficjalną stronę główną i się zarejestrować. Wtedy nic nie stoi na przeszkodzie, by rozpocząć tworzenie dzieł sztuki.
Tak forma działa od stosunkowo niedawna, ponieważ od końca zeszłego roku. Wcześniej użytkownicy byli zmuszenia do wykorzystywania platformy Discord, co należało do dosyć irytujących procesów, zwłaszcza jeśli chciało się wygenerować coś zadowalającego. Te czasy na szczęście odeszły w częściową niepamięć. Początkowo witryna mogła zostać wyłącznie przez osoby, które już wcześniej wykreowały co najmniej 10 tys. obrazów poprzez wspomnianą apkę.
Teraz sytuacja prezentuje się zgoła inaczej. Po typowej rejestracji należy przejść do bocznego paska po lewej stronie interfejsu. Tam znajdą się przeróżne sekcje, w tym ta pozwalająca rozpocząć tworzenie. Midjourney przygotowało specjalny film instruktażowy dla osób zupełnie świeżych w temacie sztucznej inteligencji. Po zapoznaniu się z jego treścią można zacząć wpisywać interesujące nas komendy – te mniej lub bardziej szczegółowe.
Otrzymane obrazy można do woli edytować
Po odczekaniu krótkiej chwili otrzymujemy kilka obrazów wykorzystujących przekazane przez nas informacje. Oczywiście potem nic nie stoi na przeszkodzie, by dopracować dzieło używając dokładniejszych komend. Można też modyfikować określone obszary obrazu – nie trzeba za każdym razem generować czegoś zupełnie nowego, to dobra wiadomość.
- Przeczytaj również: Nie wpisuj tych czterech znaków, bo zniszczysz swojego iPhone’a
Wykorzystanie narzuconego limitu 25 obrazów poskutkuje zakończeniem okresu próbnego i zachęcenia do opłacenia jednego z czterech dostępnych planów. Najtańszy z nich kosztuje 10 dolarów, natomiast najdroższy 120 dolarów.
Źródło: Midjourney / Zdjęcie otwierające: Midjourney, własny zrzut ekranu