Misie w zdjęciach profilowych influencerów
We wrześniu ubiegłego UOKiK zapowiedział, że przyjrzy się działaniom influencerów, którzy w odpowiedni sposób nie oznaczają treści sponsorowanych. Urząd błyskawicznie podjął działanie, a internetowe sławy ogarnęła panika. W jej wyniku rozpoczęto masowe oznaczanie treści sponsorowanych. Teraz UOKiK poinformował, iż weźmie pod lupę „misiową” akcję promującą NFT.
Influencer, którego obserwujesz, reklamuje scam
Zgłoś to #UOKiK – napisz do nas, również anonimowo [email protected] pic.twitter.com/43sgr9Jub6— UOKiK (@UOKiKgovPL) January 6, 2022
Krzysztof Gonciarz, Malik Montana, Magda Gessler i garść innych internetowych sław zamieniła swoje zdjęcia w social mediach na grafiki z niedźwiadkami, mającymi ich uosabiać. Była to akcja promująca cyfrowe grafiki Fancy Bear Metaclub w postaci NFT, sprzedawane internautom w zamian za kryptowaluty o równowartości ok. 2 tysięcy złotych. Realna wartość? Zapewne niewielka, ale ktoś może uwierzyć, że w przyszłości na nich zarobi.
„Przyglądamy się „misiom” i ich promocji w sieci w ramach działań już prowadzonych wobec influencerów. Jesteśmy w trakcie obu postępowań, w których badamy zarówno scam, jak i sposób oznakowania przekazów w mediach społecznościowych” – powiedziała w rozmowie z serwisem Cyberdefence24.pl Małgorzata Cieloch, rzeczniczka prasowa UOKiK.
Źródło: Fancy Bear Metaclub
Czym jest NFT?
NFT jest skrótem od wyrażenia Non-fungible Tokens oznaczającego to, że wspomniane w poprzednim akapicie tokeny są niewymienialne – takie, których nie można teoretycznie wymienić na pieniądze, ani nic innego. Ze względu na ten fakt, a także na to, że każdy NFT jest unikalny w stosunku do pozostałych tokenów w danym łańcuchu, takie tokeny są wykorzystywane w branży kolekcjonerskiej, ponieważ ułatwiają weryfikację autentyczności danych zasobów. W postaci NFT dało się na przykład kupić pierwszy SMS w historii albo wiele różnych memów.
Źródło: mat. własny, Cyberdefence 24.pl