Meta wprowadziła tę funkcję do Facebooka w Stanach Zjednoczonych we wrześniu ubiegłego roku. Teraz, ma ona trafić do 150 krajów, a filmiki będą widoczne zarówno między zwykłymi postami, w grupach, jak i w relacjach. Jak podaje Meta, dotychczas użytkownicy spędzali mniej więcej połowę swojego czasu na oglądaniu treści wideo, zarówno na Facebooku, jak i Instagramie. Co więcej, Rolki są podobno najszybciej rozwijającym się formatem treści. Można więc spodziewać się, że teraz ich popularność będzie jeszcze większa.
Program monetyzacji kluczem do sukcesu?
Aby zachęcić twórców do aktywności, Facebook, wzorem Tiktoka, będzie płacił za publikowanie treści, które doceniają użytkownicy. Budżet przeznaczony na rozwój Rolek to aż 1 miliard dolarów, z czego 35 tysięcy miesięcznie ma trafiać do autorów w formie bonusów. Dodatkowo, będą oni mogli liczyć na procent przychodów z reklam, które wyświetlane są przed lub w trakcie filmów. Będą też specjalne banery reklamowe i naklejki.
Jak widać, Meta ma duże ambicje i chce za wszelką cenę powstrzymać gwałtowny rozwój chińskiego giganta społecznościowego ByteDance, do którego należy Tiktok. Firmie Marka Zuckerberga już kilka razy udał się taki zabieg. Wystarczy spojrzeć na to, jak spadła w wielu regionach popularność Snapchata niedługo po wprowadzeniu Stories. Czy tym razem będzie podobnie? Czas pokaże, jednak warto mieć na uwadze, że tym razem przeciwnik jest naprawdę potężny.
Źródło: Meta / fot. tyt. Meta