MrBeast zdecydował się na zakup szeregu nieruchomości w Stanach Zjednoczonych – zamieszka w nich nie tylko on, ale także jego rodzina oraz pracownicy. Większość domów znajduje się przy tej samej ulicy, więc tak naprawdę influencer będzie miał stały dostęp do swoich najbliższych oraz zaufanych ludzi. Mówimy o potężnej inwestycji, która ma docelowo wpłynąć na skuteczność działań podejmowanych przez twórcę internetowego. Przyjrzyjmy się sprawie nieco bliżej.
MrBeast dokonał poważnych zakupów na rynku nieruchomości
MrBeast to obecnie najpopularniejszy influencer na świecie. Jego kanał na platformie YouTube subskrybuje obecnie ponad 152 milionów osób, co jest… dosyć niezłym wynikiem. Publikowane przez niego materiały cieszą się ogromną popularnością i wywołują głośne dyskusje wśród internetowej społeczności. Zdążyliśmy już poinformować Was chociażby o akcji, za pośrednictwem której udało się przywrócić wzrok 1000 osób – teraz zrobiono to samo, ale ze słuchem. Teraz jednak chcielibyśmy zwrócić uwagę na coś zgoła innego.
Najnowszy raport New York Post wskazuje na zakup pięciu rozległych nieruchomości przez Jimmy’ego Donaldsona – mieścić się one mają przy jednej ulicy w stanie Karolina Północna. Mężczyzna dokonał tych zakupów w przeciągu ostatnich pięciu lat i wydał łącznie około 2 miliony dolarów, co wydaje się zaledwie małą częścią jego szacunkowego majątku. Ten wynosi około 54 miliony dolarów, co wydaje wręcz szaloną sumą. Okej, ale co z tymi domami?
Źródło: New York Post
MrBeast w 2018 roku kupił dom najpierw dla siebie (320 000 dolarów), do zakupu drugiej nieruchomości doszło dwa lata później za 263 000 dolarów. Na pozostałe trzy wydał około 1 450 000 dolarów i docelowo zamieszkają w nich najbliżsi twórcy. Mowa tu nie tylko o jego rodzinie, ale również o współpracownikach. Influencer kreuje więc niejako swoje własne miasteczko, w którym wszystkie zaufane osoby będą znajdować się blisko siebie. W sąsiedztwie znajdować się ma jednak podobno jeden dom nie na sprzedaż.
Oczywiście nie chodzi tu o pieniądze, bo dla Jimmy’ego nie jest sztuką wydać 2 miliony dolarów. Chodzi tu raczej o stworzenie własnej firmowej okolicy, co ma usprawnić proces powstawania filmów oraz przyczynić się do rozwoju działalności MrBeasta. Czy tak będzie?
Czas pokaże.
Źródło: New York Post, Kotaku