Od kilku miesięcy Google posiada pierwszą płatną usługę w ramach YouTube – mowa o YouTube Red, która w założeniach ma oferować dużę porcję oryginalnych, autorskich materiałów, dostępnych dla osób decydujących się na subskrypcję. Koszt takiego abonamentu to 10 dolarów (no, chyba że jesteś posiadaczem sprzętu Apple – wtedy musisz zapłacić 3 dolary więcej).
Tak czy owak, widzowie z Polski na razie nie mają szans na to, by spróbować możliwości tego abonamentu – aktualnie działa on głównie w Stanach Zjednoczonych i, z tego co mówią użytkownicy, jest to wydatek wart swojej ceny, o ile oczywiście lubimy przesiadywać w tym serwisie długimi godzinami.
Teraz YouTube Red zostanie przemianowany na YouTube Premium – nie zmienią się założenia tego programu, nadal więc możliwe będzie uzyskanie dostępu do dedykowanych materiałów, pobranie filmów z sieci i oglądanie ich offline czy też ominięcie reklam, choć za nieco większą kwotę. Opłata ma bowiem wynosić 11,99 dolarów.
Spore zmiany czekają także usługę YouTube Music – do tej pory ta usługa płatnego dostępu do muzyki była integralną częścią YouTube Red i korzystała z delikatnie zmodyfikowanej aplikacji do przeglądania materiałów w YouTube. Teraz zostanie ona odseparowana i doczeka się zupełnie nowego playera, dedykowanego zarówno urządzeniom mobilnym, jak i komputerom.
Cena usługi premium będzie wynosić 9,99 dolarów – jeśli jednak użytkownik zdecyduje się na skorzystanie z abonamentu YouTube Premium, to usługa muzyczna zostanie wliczona w cenę. YouTube Music częściowo zastąpi także usługę Google Play Music, zwłaszcza pod względem streamingu utworów.
Na razie jednak rodzimi użytkownicy nie skorzystają z możliwości YouTube Premium – choć dostęp do usługi uzyska szereg dodatkowych krajów, to wśród nich próżno szukać Polski. A szkoda.
źródło: androidpolice