{reklama-artykul}Około godziny 14:00 lokalnego czasu, na terenie tajwańskiej siedziby MSI, zginął prezes firmy Sheng-Chang Chiang. Jego śmierć nie była efektem przechodzonej choroby czy podeszłego wieku, a przyszła nagle i niespodziewanie.
Niejednoznaczne okoliczności śmieci CEO MSI
Ochrona budynku MSI zaalarmowana hałasem pospieszyła na miejsce, z którego dochodził. Pracownicy znaleźli leżącego na ziemi CEO firmy. Na miejscu szybko pojawiła się policja, a Chiang mimo braku oznak życia został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono jego zgon w wyniku odniesionych obrażeń.
Sheng-Chang Chiang miał wypaść z siedmiopiętrowego budynku MSI z nieznanego powodu. Nie wiadomo, czy był to wypadek, czy w zajściu brały udział osoby trzecie. Sprawę bada lokalna policja.
Sheng-Chang Chiang był związany z MSI od 20 lat. Był absolwentem znajdującego się w Szanghaju i założonego jeszcze pod koniec XIX wieku Instytutu Elektroniki Uniwersytetu Jiaotong. Nie od początku zajmował tak wysokie stanowiska. Funkcję CEO koncernu piastował przez półtora roku od stycznia 2019. Bezpośrednio przed zajmowaniem najważniejszego stanowiska w firmie odpowiadał za dział MSI Desktop Platform Business Division, w którego skład wchodziły produkty takiej klasy jak chociażby płyty główne i karty graficzne.
AKTUALIZACJA (13:00 08.07.2020)
Na Twitterze polskiego oddziału MSI pojawił się wpis informujący o śmierci CEO z powodów zdrowotnych. Najwyraźniej tweet został niefortunnie sformułowany bowiem szybko zniknął. Czekamy na oficjalne stanowisko firmy.
Skasowany tweet z polskiego profilu MSI / foto. Twitter
Źródło: guru3D / msigaming_pl @ Twitter / Foto: MSI