Nastolatkowie zobaczą mniej reklam na Facebooku i Instagramie

Piotr MalinowskiSkomentuj
Nastolatkowie zobaczą mniej reklam na Facebooku i Instagramie
Meta ogłosiła właśnie zmiany jeśli chodzi o reklamy targetowane na Facebooku oraz Instagramie. Koncern nie ma już bowiem możliwości analizowania aż tak pokaźnej ilości personalizowanych danych znajdujących się na profilach należących do osób poniżej osiemnastego roku życia. Taki zabieg ma wpłynąć nie tylko na ocieplenie wizerunku koncernu, ale również na większe poczucie bezpieczeństwa i prywatności wśród nieletnich.

Targetowanie reklam do dzieci będzie trudniejsze

Nie da się ukryć, że Meta to technologiczny moloch, który ma trochę za uszami – przynajmniej w zakresie nieetycznego podejścia do pozyskiwania i wykorzystywania danych swoich klientów. Niejednokrotnie firma odpowiadała za to w sądzie oraz była zmuszana do wprowadzania zmian utrudniających kontynuowanie kontrowersyjnych praktyk. Jak się okazuje – właśnie jesteśmy świadkami kolejnej tego typu sytuacji.

Wraz z początkiem lutego zniknie możliwość targetowania reklam w oparciu o płeć obiorców oraz aktywność wewnątrz aplikacji – nie będą więc już widoczne np. strony czy osoby obserwowane na Facebooku bądź Instagramie. Oczywiście tyczy się to wyłącznie osób poniżej osiemnastego roku życia, dorośli nie zauważą pod tym kątem jakichkolwiek zmian.

Targetowane reklamy skierowane do najmłodszych będą więc dobierane wyłącznie na podstawie wieku użytkownika i lokalizacji – według Meta te wskaźniki są niezwykle ważne, by polecać produkty i usługi dostępne w obrębie zamieszkania konkretnej osoby. To jednak nie koniec ogłoszonych nowości. Czego jeszcze mogą spodziewać się konsumenci?

facebook reklamy ograniczenie 2

W przeciągu dwóch najbliższych miesięcy pojawić mają się zupełnie nowe opcje kontroli dla osób powyżej 13 roku życia. Nastolatkowie otrzymają chociażby możliwość ustawienia, by reklamy o konkretnej tematyce wyświetlały się znacznie rzadziej. Tego typu zabieg ma jeszcze bardziej wpłynąć na poczucie bezpieczeństwa jeśli chodzi o korzystanie z Facebooka czy Instagrama.

Oczywiście te zabiegi nie są wynikiem dobroci serca koncernu Meta. Warto bowiem przypomnieć, że został on niedawno zmuszony do zapłaty 400 milionów euro za naruszenia prywatności swoich konsumentów. To właśnie tego typu kary i oskarżenia powodują, że firma decyduje się na podjęcie odpowiednich kroków, które są de facto wymuszone przez inne regulatory.

Moloch jest bowiem nastawiony wyłącznie na wzrost i ograniczenie podglądu konkretnych danych tylko ten wzrost ogranicza. Reklamodawcy będą mieć bowiem mniej pola do popisu, przez co zapewne niektóre wpływy się zmniejszą. Chyba że firma wymyśli kolejny sposób na gromadzenie informacji o użytkownikach.

Tak więc już niedługo nadejdą dosyć znaczące zmiany jeśli chodzi o targetowane reklamy – ich zasięgiem objęci jednak zostaną wyłącznie nieletni użytkownicy.

Źródło: TechCrunch

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.