NATO ostrzega: Rosja chce odciąć świat od Internetu

Maksym SłomskiSkomentuj
NATO ostrzega: Rosja chce odciąć świat od Internetu
Rosja planuje odciąć się od Internetu co najmniej od 2014 roku. W zasadzie powinienem napisać, że rosyjscy politycy chcą pozbawić Rosjan dostępu do globalnej sieci, bo sami z pewnością będą mieli do niej dostęp. Federacja Rosyjska już kilkukrotnie testowo odłączyła się od Internetu, testując tym samym sieć wewnętrzną o nazwie Runet. Pomimo licznych zapowiedzi Runet nie uzyskał pełni funkcjonalności w 2021 roku, ale wydaje się, że dni Internetu w Rosji są już policzone. Podczas gdy rząd Rosji pracuje nad własną, wewnętrzną siecią, podobno chce zniszczyć infrastrukturę globalną.

NATO ostrzega: Rosja bierze na cel kable Internetowe

Internet działa za sprawą ogromnej, kosztownej infrastruktury, na które składają się między innymi kable podmorskie. Historia gazociągu Nordstream 2, uszkodzonego w ramach akcji sabotażowej, pokazuje, że w dzisiejszych czasach trudno jest zapewnić bezpieczeństwo takowym instalacjom. Zdaniem ekspertów NATO istnieje realne zagrożenie atakiem ze strony Rosji, wymierzonym w między innymi kable internetowe i gazociągi.

David Cattler, zastępca sekretarza generalnego NATO ds. wywiadu i bezpieczeństwa, przekazał dziennikarzom, że Rosja aktywnie mapuje infrastrukturę sojuszników Ukrainy znajdującą się na lądzie oraz na dnie mórz i oceanów. Moskiewskie wojskowe i cywilne służby wywiadowcze dysponują jednostkami, które Władimir Putin miał rozmieścić w celu nadzoru tej infrastruktury. „Wykorzystano statki cywilne oraz tak zwane statki szpiegowskie” — dodał Cattler.

Kable podmorskie należące do państw NATO odpowiadają za przesyłanie aż 95 procent ruchu sieciowego.

Ryzyko jest wysokie, jak nigdy wcześniej

„Dostrzegamy poważne ryzyko tego, że infrastruktura krytyczna w Europie i potencjalnie Ameryce Północnej może stać się celem Rosji w ramach prowadzonej wojny z Ukrainą” – powiedział Cattler.

„Rosjanie są bardziej aktywni niż przez ostatnie lata” – powiedział Cattler. „Ich patrole na całym Atlantyku są liczniejsze niż obserwowaliśmy to w ostatnich latach.” Dodał, że rosyjskie statki „podejmują większe ryzyko” w zakresie swoich działań na Morzu Bałtyckim i Północnym.

Wiermann dodał, że kraje NATO zintensyfikowały patrole morskie w odpowiedzi na zwiększone zagrożenie, a siły zbrojne ściślej koordynują działania z operatorami infrastruktury sektora prywatnego w celu wzmocnienia bezpieczeństwa.

Polski rząd chcąc lepiej chronić nowy gazociąg Baltic Pipe szykuje nowelizację ustawy o ochronie żeglugi i portów morskich. Na jej mocy Wojsko Polskie mogłoby szybko odpowiadać środkami przymusu bezpośredniego na wszelkie zagrożenia terrorystyczne z morza i powietrza.

Źródło: Politico, zdj. tyt. przekrój kabla telekomunikacyjnego @YouTube

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.