Netflix chce Twoich pieniędzy za to, że dzielisz się kontem. A co, kiedy inni zaczną prosić o to samo?

Aleksander PiskorzSkomentuj
Netflix chce Twoich pieniędzy za to, że dzielisz się kontem. A co, kiedy inni zaczną prosić o to samo?
Netflix oficjalnie zapowiedział, że już niebawem rozpocznie wdrażanie zmian, które mają zmusić nas do płacenia “ekstra” za dzielenie się kontem z innymi osobami. To nieprzyjemna wiadomość, ale przecież sami znacie to doskonale – każdy podpina się pod Netflixa przyjaciół, dziewczyny, rodziców. Cokolwiek.

Próba ograniczenia opisywanego procederu nie jest niczym nowym – Netflix myśli o niej od lat. W ciągu najbliższych lat inne platformy także będą musiały zastanowić się nad tym, jak uniknąć podobnej sytuacji i tego, że nie zawsze korzystacie ze swojego konta.

Dlaczego?

Skala jest spora

Trzy lata temu około 14 proc. wszystkich użytkowników Netflixa w USA korzystało z hasła innej osoby do oglądania materiałów wideo. W przeszłości szef Netflixa, Reed Hastings twierdził, że dzielenie się hasłem przez użytkowników jest według niego “czymś dobrym”. Czasy się jednak zmieniły, Netflixa zaczęła gonić konkurencja wyrastająca niczym grzyby po deszczu.

Dla firmy nadszedł również krytyczny moment w rozwoju, który zadecyduje o dalszej ścieżce Netflixa oraz realizacji wszystkich pomysłów planowanych w kuluarach przedsiębiorstwa. Przedstawiciele firmy jasno dają do zrozumienia, że w chęci pobierania osobnej opłaty za dzielenie się dostępem do konta chodzi o nic innego, jak tylko i wyłącznie dodatkowe pieniądze.

To było do przewidzenia.

netflixoplaty2
fot. Venti Views – Unsplash

 

Netflix tworzy na potęgę – a to kosztuje

Zasada jest prosta: mniej osób płacących za abonament, to mniej autorskich, oryginalnych produkcji. Dwa lata temu Netflix wydał na produkcję swoich oryginalnych treści prawie 12 miliardów dolarów. W 2021 roku miało to być już 17 miliardów dolarów. 2022? Można się spodziewać, że dobijemy do 20 miliardów.

Netflix musi wydawać coraz więcej pieniędzy, bo po plecach depcze mu Amazon Prime Video, Paramount+, Disney+ czy HBO Max, które niedawno pojawiło się również w Polsce.

Konkurencja jest dobra, ale w tym przypadku zmusza Netflixa do dość drastycznych kroków. Po pierwsze, firma cały czas podnosi ceny abonamentów, po drugie – chce wprowadzić dodatkowe opłaty poza standardową, miesięczną płatnością.

Produkcja oryginalnego contentu kosztuje, ale w dobie tak silnej konkurencji Netflix stąpa po cienkim lodzie. Bardzo łatwo będzie bowiem dodatkowymi opłatami zniechęcić do siebie klientów.

To sytuacja trochę… patowa?

netflixoplaty3
fot. Glenn Carsters Peters – Unsplash

 

Co jeśli konkurencja zrobi to samo?

Netflix na podstawie adresu IP może łatwo sprawdzić skąd loguje się użytkownik przypisany do wybranego konta. Nietrudno zauważyć, że nieraz z jednego konta korzysta kilku użytkowników oddalonych od siebie o setki kilometrów. Jeśli firmie udałoby się zablokować ten proceder, sytuacja będzie przełomowa.

Pytanie tylko… co jeśli konkurencja Netflixa zachowa się tak samo i również zacznie pobierać pieniądze za udostępnienie hasła innej osobie? Kilka platform pracuje już nad podobnymi ograniczeniami – nie tylko w świecie streamingu.

Netflixowi wystarczy mała zmiana regulaminu. Nam przysporzy to dodatkowych wydatków.

I co teraz?

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.