Czołowy polski twórca odchodzi w zapomnienie?
Sergiusz „Nitrozyniak” Górski to jeden z najpopularniejszych influencerów w kraju, który swoją działalność prowadzi od niemalże dziesięciu lat. Przy ukazji uchodzi również za bardzo kontrowersyjną i szkodliwą postać – głównie za sprawą wielu kłótni z innymi influencer czy obrażania osób postronnych w dosyć agresywny sposób, a także nagabywania na nich swojej własnej widowni. Największem echem odbijają się chyba sytuacje, gdzie mężczyzna w ostrych słowach nęka nieletnich, porusza temat gwałtu oraz prywatnych spraw np. rodziny.
Jeśli natomiast nigdy nie słyszeliście o tym YouTuberze, to warto rzucić okiem na nowy materiał opublikowany przez użytkownika Nie wiem, ale się dowiem. Stanowi on niemalże godzinną analizę działalności Nitrozyniaka i w szczegółówy sposób opisuje jego zachowania pod kątem psychologicznym. Co ciekawe, niedługo po pojawieniu się w sieci tego filmiku kanały Sergiusza zniknęły z portalu YouTube.
Redakcja portalu Spider’s Web skontaktowała się z biurem prasowym polskiego oddziału YouTube i otrzymała następującą odpowiedź:
YouTube ma jasne Wytyczne dla społeczności, które określają, co jest niedozwolone na platformie. TheNitroZyniak otrzymał ostrzeżenie za przesyłanie treści, które naruszają nasze zasady dotyczące nękania. Spowodowało to zawieszenie uprawnień do publikowania. Podczas tego zawieszenia twórca próbował obejść egzekwowanie zasad i używał innego kanału do publikowania treści, w wyniku czego oba kanały zostały zamknięte.
Ogólnie to skasowali mi film z tiktokami w kwietniu (nie marcu) i dostałem flagę (blokada wrzucania filmów na 7dni)
Wrzuciłem na drugi kanał film info, że nie mogę filmów wrzucać na główny kanał, oczywiście nieświadomie łamiąc zakaz.
No nie wiem, strange. pic.twitter.com/br1ouIPLtY— Sergiusz Górski (@thenitrozyniak) December 6, 2022
To dosyć jasne oświadczenie. Poinformował o nim także sam zainteresowany, który jest nieco zdziwiony obrotem spraw i ma nadzieję, że wszystko „będzie dobrze”. Nie wiadomo czy Nitrozyniak zdoła odzyskać swoje kanały, lecz jest na to nikła szansa. Warto przy okazji przypomnieć, iż twórca swego czasu otrzymał blokadę również na Twitchu.
Nieobecność wpływowej osoby na tych dwóch platformach to bez wątpienia jedna z największych możliwych do nałożenia kar. Możemy więc mówić o początku końca kontrowersyjnego twórcy.
Źródło: Spider’s Web, Twitter