Prokrastynacja to pojęcie, z którym doskonale zaznajomione są zwłaszcza osoby pracujące na co dzień na komputerze. Pracując w ten właśnie sposób dość trudno jest oprzeć się licznym pokusom, czekającym na każdym kroku w sieci. Przedstawiciele Opera GX przeprowadzili w tym kontekście interesujące badanie. Wykazało ono, że aż 36 procent badanych ogląda nieodpowiednie treści w pracy, ale też w szkole lub na uczelni.
Internet to gigantyczny rozpraszacz
W grudniu 2023 roku Opera GX i firma Obsurvant przeprowadziły badanie na reprezentatywnej grupie 2200 użytkowników sieci. Ponad jedna trzecia badanych przyznała się, że w szkole, na uczelni lub w pracy przegląda nieodpowiednie treści. Nieodpowiednie, czyli jakie?
Wygląda na to, że najczęściej rozpraszamy się przeglądając media społecznościowe (61 proc.), strony z materiałami tylko dla dorosłych (58 proc.), gry (51 proc.), serwisy zakupowe (51 proc.) i portale randkowe (36 proc.). 30 procent badanych stwierdziło, że zostali przyłapani na gorącym uczynku oddając się tego typu praktykom. 22 procent przedstawicieli tej grupy groziło za to zawieszenie lub zwolnienie w pracy.
Prawie połowa pytanych (45 proc.) przyznała się, iż została przyłapana na gorącym uczynku w domu przez rodzica, członka rodziny czy też partnerkę/partnera. Zdaniem badanych najbardziej ryzykownymi czynnościami online w domowym zaciszu są: granie w gry (26 proc.), oglądanie treści dla dorosłych (14 proc.), oglądanie profili byłych partnerek/partnerów czy atrakcyjnych przyjaciół (14. proc.), korzystanie z serwisów randkowych (13 proc.), oglądanie/słuchanie mniej popularnych zespołów i artystów (12 proc.), szukanie wrażliwych informacji medycznych (10 proc.).
A konsekwencje przeglądania nieodpowiednich treści?
Podczas gdy większość (78 proc.) spotkała się jedynie z zawstydzeniem, jedna czwarta respondentów poniosła poważniejsze konsekwencje. W ponad połowie przypadków osób oglądających nieodpowiednie treści (55 proc.) doszło do kłótni. Co ciekawe w jednej trzeciej (32 proc.) udało się rozładować napiętą sytuację w drodze rozmowy. Dla 13 proc. respondentów przyłapanie na gorącym uczynku skutkowało rozstaniem lub rozwodem.
Maciej Kocemba, Product Director w Opera i twórca przeglądarki internetowej Opera GX zachwala w tym kontekście jej nową funkcję, Panic Button:
Stworzyliśmy Panic Button jako pierwszą linie obrony przeciwko ujawnieniu osobistych sekretów internetowych. Naciśnięcie tylko jednego przycisku natychmiast zmieni wyświetlane na ekranie strony internetowe na bardziej przyzwoite treści.
Panic Button ma pozwalać chronić przed ciekawskimi spojrzeniami i nieoczekiwanymi wpadkami. Nowa funkcja zawiera listę predefiniowanych stron internetowych, które można wybrać jako zawartość swoich bezpiecznych zakładek. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby stworzyć własny zestaw.
Opera GX jest dostępna do pobrania z poziomu naszej bazy z oprogramowaniem, oczywiście za darmo:
- Pobierz: Opera GX (Windows)
- Pobierz: Opera GX (Android)
Źródło: Opera