Otóż wspomniane przepisy głoszą, iż „że przez urządzenie do gier rozumie się wszelkie urządzenia, z wykorzystaniem których możliwe jest prowadzenie gry hazardowej oraz urządzenia, których działanie wpływa na prowadzenie gier” (art. 4 ust. 1 pkt 3 znowelizowanej ustawy hazardowej).
Dodatkowo, zgodnie z art. 23a: „automaty do gier, urządzenia losujące i urządzenia do gier mogą być eksploatowane przez podmioty posiadające koncesję lub zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie gier losowych lub gier na automatach oraz przez podmioty wykonujące monopol państwa, po ich zarejestrowaniu przez naczelnika urzędu celno-skarbowego”.
Jeśli przeanalizujemy sobie na spokojnie te dwa fragmenty okaże się, że tak naprawdę każdy nowoczesny komputer można traktować jako urządzenie służące do hazardu (na przykład do gry w pokera w serwisie online) a tym samym, niemal każdy z nas ma obowiązek skontaktować się z odpowiednim urzędem i stosownie do litery prawa zarejestrować urządzenie!
Brzmi absurdalnie? To jeszcze nic! Pomyślcie teraz o smartfonach, tabletach czy też innym sprzęcie elektronicznym, na którym również mamy dostęp do sieci. Jeśli traktować dosłownie zapisy nowej ustawy hazardowej to one również będą wymagały rejestracji.
Całość wygląda na wielki bubel prawny. Mamy nadzieję, że urzędnicy nie będą wykorzystywali wspomnianej przez nas interpretacji przepisów a nowe prawo zostanie odpowiednio poprawione w niedługim czasie. Nie są to pierwsze kontrowersje związane z ustawą hazardową w Polsce – jak widać stworzenie klarownych i jasnych przepisów przekracza na razie możliwości rodzimych polityków.
Źródło: Dziennik Internautów Prawo i Biznes