OnlyFans żegna się z materiałami 18+. Serio

Maksym SłomskiSkomentuj
OnlyFans żegna się z materiałami 18+. Serio
Czym byłby Hogwart bez magii? Czym byłoby KFC bez kurczaka? Czym byłoby OnlyFans bez treści pornograficznych? W tej ostatniej kwestii już wkrótce wcale nie będziemy musieli gdybać. Szefostwo doskonale znanego wśród internautów serwisu zapowiedziało właśnie, iż już wkrótce, bo począwszy od 1 października bieżącego roku, publikowanie treści o charakterze jednoznacznie pornograficznym będzie na OnlyFans zakazane. To chyba strzał w stopę roku.

OnlyFans a pornografia

Istniejące do 2016 roku OnlyFans to jedna z najpopularniejszych, a zarazem najbardziej kontrowersyjnych platform, która pozwala twórcom na zarabianie w sieci. Jej kontrowersyjność wynika z tego, iż od lat umożliwia ona dzielenie się z innymi internautami, za opłatą, materiałami przeznaczonymi dla osób dorosłych. W trakcie pandemii popularność serwisu dosłownie eksplodowała. Stał się on kurą znoszącą złote jaja. Dlaczego zatem OnlyFans z pornografii rezygnuje?

OnlyFans tłumaczy swoją decyzję chęcią spełniania żądań stawianych przez partnerów bankowych firmy i dostawców wypłat. Firma obiecuje podzielić się dodatkowymi szczegółami w tej kwestii w nadchodzących dniach.

„Aby zapewnić długoterminową stabilność naszej platformy i być w stanie utrzymać społeczność twórców i fanów, musimy ewoluować nasze wytyczne dotyczące treści.”, rzecznik OnlyFans przekazał serwisowi Engadget.

Katastrofalny krok?

W oczach internautów posunięcie OnlyFans jest ogromnym błędem. Ich zdaniem platforma popełnia ten sam błąd co wcześniej Tumblr. Warto w tym miejscu przypomnieć, że kilka lat temu (w grudniu 2018 roku) Tumblr zabronił publikowania na jego łamach treści erotycznych i pornograficznych. Efekt? Spadek liczby użytkowników o ponad 30 procent. Yahoo straciło w ten sposób miliardy dolarów. Firma kupiła Tumblr w 2013 roku za 1,1 miliarda dolarów i sprzedała w roku 2019 za… mniej niż 3 miliony dolarów.



Skoro rezygnacja z pornografii zakończyła się dla Tumblr, czyli serwisu, który nie kojarzył się głównie z pornografią, kompletną katastrofą, to jak może zakończyć się rezygnacja z pornografii dla OnlyFans? To chyba jasne. Albo osoby dotychczas dzielące się za pośrednictwem platformy treściami dla dorosłych, zrezygnują z dotychczasowego zajęcia, co jest mało prawdopodobne, albo przeniosą się na inną platformę lub platformy.

Co istotne, inne platformy w stylu OnlyFans już istnieją, a w najbliższej przyszłości z pewnością powstaną kolejne. Konkurencja nie śpi. Przykłady to serwisy Just for Fans, FanCentro czy ManyVids.

Po 1 października 2021 roku OnlyFans zamierza pozwalać na publikowanie materiałów „przedstawiających nagość”, o ile te będą zgodne z wytycznymi serwisu. Wytyczne na ten temat mają jednak dopiero zostać opracowane – w nadchodzących miesiącach.

Aplikacja OnlyFans

To, jak będzie wyglądać OnlyFans bez treści pornograficznych zwiastuje aplikacja serwisu – OFTV – w której nie znajdziesz treści dla dorosłych. Aczkolwiek, półnagich pań i odkrytych dekoltów w niej nie brauje. Aplikacja ta zawiera w tej chwili bibliotekę ponad 800 filmów. Obejrzysz z jej pomocą na przykład serię Unlocked poświęconą rozmowom z takimi osobami jak Mia Khalifa, która swego czasu zrezygnowała z bycia aktorką filmów dla dorosłych. W aplikacji pełno jest też wideo z kursami fitness, programów kulinarnych i nie tylko.

Aplikacja OFTV jest dostępna zarówno w sklepie Google Play, jak i AppStore. Pobierzesz ją rzecz jasna za pośrednictwem naszej bazy z oprogramowaniem.

Źródło: TechCrunch, fot. tyt. Canva

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.