Wygląda jednak na to, iż wraz z rozwojem techniki możliwe stanie się budowanie budynków, których wysokość nie będziemy liczyć w metrach, ale… kilometrach! Zespół badaczy z Kanady opracował projekt wieży, która zbudowana zostanie ze specjalnie przygotowanych 150-metrowych modułów. Każdy z nich zostałby wypełniony w środku nadmuchiwanymi rurami o średnicy dwóch metrów. Wedle projektantów, konstrukcja ma zostać wyposażona w system żyroskopów oraz stabilizatorów. Teoretycznie moduły można by łączyć stwarzając budowlę osiągającą nawet większy pułap, ale ten konkretny projekt zakłada wysokość 20 kilometrów. Całość ma ważyć 800 tys. ton.
Na razie konstruktorzy zbudowali model poglądowy wieży, który mierzy jedynie siedem metrów. Swoim pomysłem zamierzają jednak zainteresować inne organizacje na świecie. Wedle wstępnych obliczeń, jeśli konstrukcja zostałaby wykorzystana do wystrzeliwania w przestrzeń kosmiczną promów oraz rakiet to można by zaoszczędzić około 30 proc. zużywanego podczas startu paliwa. Innym pomysłem badaczy jest również wykorzystanie wieży do czerpania energii z ruchów powietrza. Jak potoczą się losy tego projektu na razie ciężko stwierdzić. Nie da się jednak ukryć, iż to bardzo ciekawa inicjatywa.
Źródło/Zdjęcia: Inhabitat