Polscy przedsiębiorcy telekomunikacyjni wystosowali apel do posłów o wprowadzenie zmian w Prawie Komunikacji Elektronicznej (PKE), które budzi wątpliwości, szczególnie w kwestii zmian umów z abonentami. Przedsiębiorcy proponują doprecyzowanie przepisów, m.in. poprzez stworzenie katalogu sytuacji umożliwiających zmianę umów na czas nieokreślony.
Niejasne PKE hamuje rozwój sektora telekomunikacyjnego
Przedsiębiorcy alarmują, że brak wdrożenia określonych zmian w PKE może doprowadzić do paraliżu sektora, spowolnienia rozwoju gospodarczego i zagrożenia bezpieczeństwa kraju. Wskazują, że niejasne prawo i regulacje dotyczące zmian umów z konsumentami mają dramatyczne konsekwencje dla przedsiębiorców, obniżają konkurencyjność rynku i ograniczają możliwości inwestycyjne. Wszystkie postulaty zebrano w ramach inicjatywy o nazwie Tarcza dla komunikacji.
Polski rynek telekomunikacyjny rósł w ostatnich trzech latach sześć razy wolniej niż inflacja. Kumulatywny wzrost przychodów sektora między 2021 a 2023 rokiem to 5.6% (zgodnie z raportami UKE o stanie rynku), podczas gdy inflacja przekroczyła 30.9%. Bezpośrednio przekłada się to na kurczące się możliwości inwestycyjne przedsiębiorców i docelowo zagraża stabilności rynku i odporności na cyberzagrożenia. To powinien być alarm dla rządzących do wyeliminowania niepewności inwestycyjnej i stworzenia przewidywalnych zasad monetyzacji inwestycji w rozwój bezpiecznych usług cyfrowych
– twierdzi Patrycja Gołos, prezes Polskiej Fundacji Wspierania Rozwoju Komunikacji Elektronicznej.
Organizatorzy akcji przypominają, że w okresie 2018-2022 o 26% wzrósł ogólny poziom inflacji, koszty energii o 160%, a koszty wynagrodzeń o 40%. Przełożyły się one na drastyczny wzrost kosztów operatorów telekomunikacyjnych.
Ponieważ PKE po raz pierwszy reguluje obowiązek posiadania klauzuli modyfikacyjnej w umowach z konsumentami, chcemy umożliwić bezpieczne wdrożenie tych zapisów do wszystkich umów na rynku. W przeszłości UOKiK kwestionował możliwość wprowadzenia zmian do trwającego kontraktu z abonentem, jeśli nie było to przewidziane w umowie. To prowadziło do paradoksów, bo trzeba było mieć klauzulę, żeby wprowadzić klauzulę. Żadna ze starszych umów klauzul modyfikacyjnych nie zawierała. Alternatywą dla przedsiębiorcy pozostało więc świadczyć usługi dożywotnio na niezmienionych zasadach.
– skomentował Bogdan Łaga, prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej.
W skrócie: jeżeli Urząd Komunikacji Elektronicznej nałoży na operatorów wyższe opłaty, ci pragną mieć możliwość na mocy zmienionych przepisów PKE przenosić je na klientów.
Apel o stabilne i przewidywalne prawo
Przedstawiciele sektora telekomunikacyjnego podkreślają, że stabilne i przewidywalne prawo ustanowione w obrębie PKE jest niezbędne do inwestowania i rozwoju bezpiecznych usług cyfrowych. Wnoszą o stworzenie katalogu sytuacji, które umożliwią minimalizację niepewności przedsiębiorców i konsumentów oraz zapobiegną dowolnej interpretacji przepisów przez organy regulacyjne.
Jako przedsiębiorcom, którzy prowadzą bardzo wymagający biznes, w zmieniających się warunkach gospodarczych (wysoka inflacja), technologicznych (rosnące zapotrzebowanie na pasmo) i geopolitycznych (wojna w Ukrainie i cyberzagrożenia), zależy nam na stabilnym i przewidywalnym prawie i regulacjach, które umożliwią inwestowanie i zwrot z inwestycji. Stąd apelujemy o doprecyzowanie zasad, jakie powinna spełniać klauzula w umowach na czas nieokreślony (bezterminowych i bez zobowiązań) poprzez stworzenie ramowego, przykładowego katalogu okoliczności, kiedy umowa może być zmieniana. Wiele z tych umów jest wieloletnich i w tym czasie muszą podlegać zmianom – zarówno w zakresie parametrów jak i cen usług. W każdym takim przypadku abonent ma prawo odrzucenia zmiany i rezygnacji z usług bez konsekwencji. A największa w Europie konkurencja na rynku umożliwi mu dowolny wybór usług i dostawcy
– dodaje Bogdan Łaga, prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej.
Źródło: inf. prasowa