Istnieje całkiem spora grupa ludzi, którzy darzą drony specyficznego rodzaju niechęcią. Jednym przeszkadza ich hałas. Jeszcze inni uważają, z resztą słusznie, że urządzenia te wykorzystywane są nierzadko przez przestępców do sprawdzania mieszkań i planowania włamań. 42-letni mieszkaniec z warszawskich Bielan widząc drona nie zastanawiał się długo. Widząc za oknami drona osiedlowy snajper wyjął wiatrówkę i zaczął do niego strzelać. Zatrzymała go policja.
Osiedlowy snajper ostrzelał drona i rzucił w niego workiem z wodą
Z dronów korzystają nie tylko osoby prywatne, ale także firmy i przeróżne służby. Policja używa dronów do ujawniania wykroczeń drogowych, straż miejska bada za ich pomocą emisję z domowych kominów, a jeszcze inne podmioty znajdują dla nich dziesiątki innych zastosowań. Kilka dni temu spółdzielnia mieszkaniowa z Bielan zleciła sprawdzenie szczelności izolacji za pomocą drona. Skończyło się na stratach i aresztowaniu.
Gdy zleceniobiorca rozpoczął wykonywanie usługi, usłyszał cichy odgłos przypominający strzał. Potem usłyszał kolejny strzał, a jego oczom ukazał się komunikat o uszkodzeniu drona i awaryjnym lądowaniu. Chwilę później z 7 piętra na ziemię obok drona spadła foliowa torebka z wodą. Jak ujawnił zapis z kamery, do drona strzelał starszy mężczyzna. Osiedlowy snajper szybko wpadł w ręce policji.
42-latka dzień później ujęli policjanci z wydziału kryminalnego. Dochodzeniowcy przedstawili zarzut uszkodzenia mienia, a wartość strat wyceniono na aż 45 tysięcy złotych. Podejrzanemu grozi teraz gara do 5 lat pozbawienia wolności.
Nie poznaliśmy motywów działania sprawcy, ale może po prostu nie lubi dronów.
Źródło: Komenda Rejonowa Policji V – Bielany, Żoliborz