Już za kilka dni będziemy obchodzić tegoroczny Światowy Dzień Emoji, więc nie mogło zabraknąć prezentacji proponowanych emotek. Wkrótce ze swoich smartfonów będziemy w stanie wysłać grafikę feniksa, limonki czy rodziny bez określonej płci poszczególnych osób. Projekty zostaną zatwierdzone dopiero we wrześniu, ale nic nie szkodzi rzucić okiem na ukazane właśnie dzieła. Przyjrzyjmy się więc im nieco bliżej.
Poznaliśmy propozycje nowych emoji
Emotikony oraz memy na dobre weszły do współczesnego sposobu porozumiewania się. Korzystamy z nich na potęgę i raczej trudno wyobrazić sobie internetową komunikację bez tych dwóch elementów. Zostaliśmy również przyzwyczajeni do tego, iż każdego roku pojawia się aktualizacja bazy emoji, co wywołuje często głośne dyskusje wśród społeczności – nawet jeśli z większości obrazków nie skorzystamy. Jest ich bowiem już ponad trzy tysiące, więc prawdziwym wyczynem byłoby korzystanie z każdego.
Emojipedia zaprezentowała właśnie projekty dla tegorocznych kandydatów. Spośród nich należy wymienić głowę kiwającą na boki oraz taką poruszającą się w przód i tył – chodzi tu rzecz jasna o przedstawienie znaków tak/nie. Oprócz tego liczyć możemy na limonkę, feniksa, rozerwany łańcuch, grzyba czy neutralne płciowo rodziny. Chodzi tu tak naprawdę o cztery propozycje – „dorosły, dorosły, dziecko”, „dorosły, dziecko, dziecko”, „dorosły, dziecko” oraz „dorosły, dorosły, dziecko, dziecko”.
Źródło: Emojipedia
Są to zupełnie nowe emoji, lecz to nie koniec! Oprócz tego znajdziemy emotikony bazujące na tych już w bibliotece dostępnych. Chodzi tu o m.in. osoby idące, biegnące, klęczące, niewidome, znajdujące się ręcznym wózku inwalidzkim oraz elektrycznym wózku inwalidzkim. Wszystkie grafiki powstały w trzech wersjach płciowych – kobiecej, męskiej i neutralnej. Dzięki temu każdy jest w stanie dopasować emotkę pod siebie, to dobra wiadomość.
Jeśli zaś chodzi o proces wprowadzania emoji na smartfony, to oczywiście nie jest to aż takie proste. Najpierw propozycje muszą zostać zatwierdzone przez Unicode, a potem zaakceptowane przez poszczególne firmy technologiczne. Tu zazwyczaj dochodzi do drobnych korekt, by dopasować projekt do konkretnego wzornictwa. Dopiero potem jest szansa, że zobaczymy nowe grafiki na Androidzie oraz iOS.
Należy więc uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości, gdyż z powyższych emotek skorzystamy zapewne dopiero pod koniec bieżącego roku.
Źródło: Emojipedia / Zdjęcie otwierające: Emojipedia, pexels.com