Jeżeli widzieliście informacje o rzekomym komunikacie PAP na temat mobilizacji 200 tysięcy Polaków i wysłaniu ich do Ukrainy, uspokajamy. Piątkowa depesza, która pojawiła się w serwisie Polskiej Agencji Prasowej jest dezinformacją. Sprawa jest właśnie wyjaśniana na najwyższym szczeblu państwowym.
Mobilizacja 200 tysięcy Polaków? To fake news
Fałszywa depesza PAP wywołała dziś ogromne poruszenie w polskim Internecie. Komu bowiem wierzyć, jeśli nie komunikatom Polskiej Agencji Prasowej? Rzekoma depesza PAP informowała o mobilizacji 200 tysięcy Polaków z dniem 1 lipca 2024 roku. Cel? Wysłanie ich na Ukrainę. Szybko okazało się, że to… dezinformacja.
Rzekomy komunikat PAP na temat mobilizacji jest nieprawdziwy. Służby wyjaśniają incydent
– przekazał błyskawicznie na portalu X szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec.
Wtórował mu wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, który przy okazji zasugerował, że wiadomość opublikowana w serwisie PAP była efektem cyberataku.
Rozpoczęliśmy pilne wyjaśnianie sprawy. Wszystko wskazuje na cyberatak i zaplanowaną dezinformację! O kolejnych ustaleniach będę informował na bieżąco
– napisał.
Chwilę później Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, poinformował, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego we współpracy z Ministerstwem Cyfryzacji podjęła natychmiastowe działania. Zasugerował, że fałszywa depesza PAP mogła być wynikiem prawdopodobnie rosyjskiego cyberataku na Polską Agencję Prasową.
Treść fałszywej depeszy PAP o mobilizacji
Fragmenty usuniętej już depeszy o tytule „Premier RP Donald Tusk: 1 lipca 2024 r. zacznie się w Polsce częściowa mobilizacja” publikujemy poniżej:
W przededniu szczytu pokojowego w Szwajcarii wszyscy zdajemy sobie sprawę, że wojna na Ukrainie weszła w trudną fazę. Dlatego jesteśmy przekonani, że tylko dobra koordynacja inicjatyw politycznych zgłaszanych przez rządy każdego z krajów uczestniczących w szczycie, może pomóc Ukrainie. Przede wszystkim w ochronie jej suwerenności i integralności terytorialnej (…)
Mobilizacja odbędzie się w kilku etapach: od 1 lipca 2024 r. do 1 listopada 2024 r., podczas których zmobilizowanych zostanie 200 tys. osób. Mobilizacja obejmie przede wszystkim te osoby, które wcześniej odbywały już służbę wojskową (w sumie 27 tys. osób), ale także przedstawicieli zawodów pozamilitarnych (…)
Wkład wojskowy zmobilizowanej rezerwy, utworzonej z obywateli polskich ma być dobitnym przykładem twardego pragnienia zachowania jedności i wartości krajów europejskich, jak i całego demokratycznego i zachodniego świata. To ma dać Polsce pierwszeństwo do zdecydowanego odparcia agresji Rosyjskiej, rozpoczętej przez Władimira Putina (…)
PAP błyskawicznie opublikowała depeszę dementującą treść usuniętej depeszy.
Dobrzyński stwierdził na antenie TVN24, że fałszywa depesza PAP „od razu wyglądała na niepoważną informację”. Podkreślił, że ważnym jest, aby komunikatu nie powielać.
Mamy informacje o wzmożonych ruchach służb wschodnich. Polskie służby trzymają rękę na pulsie
– dodał Dobrzyński w rozmowie z dziennikarzami TVN24.
Podkreślamy raz jeszcze: doniesienia o mobilizacji 200 tysięcy Polaków nie są prawdziwe.
Źródło: X @JanGrabiec, @KGawkowski