Dla wielkich korporacji finansowych śmierć człowieka to tylko kolejny zapis w statystykach. Niestety, często zachowanie dużych koncernów budzi spory niesmak, o czym przekonał się Howard Durdle, brytyjski wdowiec po Lindsey Durdle, kobiecie zmarłej na raka piersi.
Pani Durdle odeszła z tego świata kilka tygodni temu i jej mąż chciał zamknąć konto w usłudze PayPal Credit, przesyłając do centrali akt zgonu oraz jej dowód, na potwierdzenie tego wydarzenia. Kilka tygodni później Howard Durdle otrzymał informację zwrotną, której treść była mocno zaskakująca.
Okazało się bowiem, że wiadomość została zaadresowana do zmarłej kobiety – co więcej, w środku napisano, że jej śmierć powoduje złamanie regulaminu usługi PayPal Credit. Mimo to firma zamknęła konto i zakończyła oferowanie debetu, jak również zażądała natychmiastowej spłaty długu (z czym liczył się mąż kobiety).
Reakcja koncernu była naprawdę mocno bulwersująca – w żadnym regulaminie nie może bowiem znaleźć się zapis o złamaniu jego postanowień poprzez odejście klienta z tego świata. Pan Durdle rzecz jasna wyjaśnił sprawę w centrali PayPal, co zakończyło się przeprosinami ze strony przedstawiciela firmy oraz umorzeniem całego długu, wynoszącego nieco ponad 3 tysiące funtów.
Tak czy owak, takie błędy zdecydowanie nie powinny przytrafiać się tak wielkiej firmie. Niezależnie od tego, czy zawiódł czynnik ludzki, czy też maszyna, postępowanie w tak delikatnych sprawach musi wyglądać zupełnie inaczej i miejmy nadzieję, że ten finansowy gigant dostał nauczkę na przyszłość.
źródło: techspot