(wśród nich system mikropłatności Flattr). Ponadto zapowiada, że w przyszłości chce nadal uczestniczyć w dyskusji o prawach autorskich i kwestii wymiany plików w Internecie.
Być może decyzja o odejściu podyktowana jest licznymi postępowaniami sądowymi przeciwko TPB. Szwedzki sąd skazał go (oraz trójkę współwłaścicieli) na wysoką grzywnę oraz karę pozbawienia wolności. Również w innych krajach toczą się postępowania mające na celu zakończenie działalności The Pirate Bay. Tymczasem firma Global Gaming Factory zapowiedziała przejęcie Zatoki Piratów i przekształcenie serwisu w legalnie działającą stronę.
Źródło: Ars Technica