PewDiePie nie jest już numerem jeden na YouTube

Piotr MalinowskiSkomentuj
PewDiePie nie jest już numerem jeden na YouTube
PewDiePie przestał być indywidualnym twórcą z największą liczbą subskrypcji na portalu YouTube. Przegonił go MrBeast, który od dłuższego czasu skutecznie gromadzi wokół siebie ogromną i dynamicznie rozwijającą się społeczność. Zmiana na podium więc niekoniecznie jest zaskoczeniem, ale i tak nieco dziwnie się do niej przyzwyczaić.

MrBeast jest większym YouTuberem niż PewDiePie

Felix Kjellberg przez wiele lat kojarzony był jako „ten najpopularniejszy YouTuber”. To on jako pierwszy na świecie przebił magiczny próg 100 milionów subskrypcji i raczej trudno było uwierzyć, że ktoś zdoła powtórzyć ten sukces. Od pewnego czasu kanał PewDiePie’a (przynajmniej pod względem liczby nowych widzów) znajduje się jednak w fazie stagnacji, przez to nieprzypuszczalny scenariusz stawał się z każdym dniem coraz bardziej realny.

Zwłaszcza że ostatnie lata bez wątpienia należały do MrBeasta, który skutecznie inwestował w coraz to śmielsze projekty. Warto tu sobie chociażby przypomnieć realizację Squid Game w prawdziwym świecie – to ambitne przedsięwzięcie przyciągnęło przed ekrany setki milionów internautów. Nie tak dawno twórca zdecydował się nawet kupić wyspę i oddać ją w ręce jednego z widzów. Nic więc dziwnego, że Jimmy Donaldson przyciąga uwagę wielu użytkowników internetu.

pewdiepie koniec mrbeastŹródło: YouTube

No i to właśnie on zastąpił PewDiePie’a na pierwszym miejscu jeśli chodzi o ranking liczby subskrybentów na YouTube. MrBeast może się na ten moment pochwalić ponad 112 milionami subskrypcji, podczas gdy Felix dopieco co przekroczył próg 111 milionów. Patrząc jednak na dynamikę przyrostów u tych dwóch twórców, to śmiało można stwierdzić, iż PewDiePie znajduje się w nieco trudnym momencie.

pewdiepie koniec mrbeast 1Źródło: YouTube

MrBeast w przeciągu ostatnich 30 dni zgromadził na swoim kanale ponad 6 milionów nowych widzów, co jest wynikiem wręcz trudnym do pojęcia. Felix przez ten okres nie zanotował wzrostu o nawet jeden milion. Czy jednak mamy do czynienia z długotrwałym trendem?

Cóż, ośmielę się stwierdzić, że… tak. Ostatni raz o PewDiePie’u zrobiło się głośno w momencie powrotu twórcy do nagrywania Minecrafta kilka lat temu. Rozpoczął on wtedy „kolejną erę” materiałów z tej gry na portalu. MrBeast jest obecnie jednak o wiele bardziej rozpoznawalny wśród osób należących do młodego pokolenia. Trudno mi sobie wyobrazić powrót Felixa do łask, lecz z drugiej strony internet bywa nieprzewidywalny.

No nic, zobaczymy…

Źródło: Social Blade, YouTube / Foto tyt. zrzut ekranu z filmu Twins wants to be Pregnant (At the same time…) z kanału PewDiePie na YouTube

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.