PewDiePie został ojcem i prawdopodobnie kończy z nagrywaniem

Piotr MalinowskiSkomentuj
PewDiePie został ojcem i prawdopodobnie kończy z nagrywaniem

PewDiePie to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych twórców internetowych w historii. Widzowie na przestrzeni ostatnich lat mogli obserwować rozwój wydarzeń w jego prawdziwym życiu – mowa tu o znalezieniu dziewczyny, oświadczynach, ślubie czy… dziecku. Dokładnie tak, influencer zaledwie kilka dni temu powitał na świecie swojego pierwszego syna. Tym samym widzowie zaczęli snuć teorie dotyczące końca przygody Felixa z nagrywaniem. Przyjrzyjmy się temu nieco bliżej.

PewDiePie doczekał się narodzin swojego pierwszego dziecka

PewDiePie zdążył opublikować niemalże 5 tys. filmów, które zostały wyświetlone około 30 miliardów razy. Jego kanał z kolei postanowiło zasubskrybować 111 milionów ludzi, co przez długi czas było wynikiem wręcz abstrakcyjnym. Teraz pierwsze miejsce zajmuje MrBeast, lecz to tytułowy twórca zapisał się na kartach historii jako ten najbardziej legendarny. Wiele wskazuje jednak, że internautów czeka długa przerwa od jego treści. O co dokładnie chodzi?

Kilka tygodni temu światło dzienne ujrzał film informujący o przerwie od nagrywania. PewDiePie czekał wtedy na narodziny swojego dziecka i chciał te chwile spędzić wyłącznie w gronie najbliższych. 11 lipca dowiedzieliśmy się natomiast, że chłopiec o imieniu Björn przyszedł na świat – mówimy więc o prawdziwie szwedzkim imieniu noszonym w przeszłości przez wielu wikingów i wojowników. Influencer nie omieszkał podzielić się tą nowiną za pośrednictwem profili na mediach społecznościowych.

Widzowie od dawna wskazywali ten moment jako oficjalną datę pewnego etapu w internetowej działalności Felixa – sam zainteresowany rzecz jasna oficjalnie nie ogłosił końca działalności, lecz w ostatnim czasie filmy ukazywały się znacząco rzadziej. Społeczność przy okazji wydaje się niezwykle gotowa na taki scenariusz, co widać szczególnie po komentarzach pod najnowszymi filmikami.

pewdiepie dziecko nowe 1Źródło: Instagram (@pewdiepie)

Wększość z nich to podziękowania za zbudowanie dzieciństwa oraz możliwość towarzyszenia mu przez tak długi czas. Internauci nie mieliby nic przeciwko, gdyby PewDiePie ogłosił chęć skupienia się na dziecku i zrezygnował z publikacji zawartości. W przeszłości zresztą mieliśmy do czynienia już z kilkoma takimi epizodami w życiu twórcy i widzowie zawsze czekali.

Wiele więc wskazuje, ze w najbliższym czasie nie należy spodziewać się wielu śmiesznych produkcji na kanale PewDiePie’a – może opublikuje on specjalne oświadczenie? Zobaczymy.

Źródło: YouTube (@PewDiePie), Instagram (@pewdiepie), wł. / Zdjęcie otwierające: Instagram (@pewdiepie)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.