Tematy związane z metawersum (ang. metaverse) niezmiernie rzadko trafiają na łamy naszego serwisu. W Polsce z platformy społecznościowej Horizon Worlds korzysta zapewne jedynie garstka osób. Metawersum stworzone przez firmę Meta okazuje się jak do tej pory kolosalną finansową porażką, a do konsumentów niespecjalnie przemawia idea toczenia równoległego, wirtualnego życia z headsetem VR na głowie. Są jednak tacy, którzy w Horizon Venues spędzają swój czas. W lutym 2022 roku pisałem o pierwszym przypadku molestowania seksualnego w grze. W Wielkiej Brytanii tymczasem właśnie ruszyło śledztwo w sprawie… zgwałcenia w metawersum.
Zgwałcenie w metawersum „jest jak prawdziwe”
Naprawdę dziwne rzeczy dzieją się na świecie. Od lat powtarzany żart o „przyjeździe policji na Facebooka” stał się w zasadzie rzeczywistością. Brytyjska policja prowadzi bowiem pierwsze w historii śledztwo w sprawie zgwałcenia w metawersum Horizon Worlds. Nastolatka w wieku poniżej 16 lat „była zrozpaczona po tym, jak jej awatar (cyfrowa postać – red.) został zbiorowo zgwałcony przez internetowych nieznajomych.”
Trudno powiedzieć dlaczego nastolatka nie ściągnęła gogli ze swojej głowy w momencie tego aktu.
Policjanci przekazali, że poszkodowana doznała tej samej traumy psychicznej i emocjonalnej, co osoba, która została zgwałcona w prawdziwym świecie. Doświadczenie „VR” miało zostać zaprojektowane tak, aby było maksymalnie immersyjne.
Szczegóły zajścia są trzymane w tajemnicy, aby chronić zaangażowane w sprawę dziecko. Dzieje się tak również z obawy o to, że po ich ujawnieniu z kilku powodów wniesienie oskarżenia nie będzie możliwe. Jeden z funkcjonariuszy zaznajomiony ze sprawą powiedział natomiast:
To dziecko doświadczyło traumy psychicznej podobnej do tej, jakiej doświadcza osoba, która została zgwałcona fizycznie. Na ofiarę wywierany jest emocjonalny i psychologiczny wpływ, który jest trwalszy niż jakiekolwiek obrażenia fizyczne.
Czy przestępstwa wirtualne należy zrównać z tymi w prawdziwym świecie?
W Wielkiej Brytanii po głośnym zgwałceniu w metawersum rozgorzała debata na temat tego, czy policja powinna zajmować się ściganiem tego rodzaju przestępstw w grach. Prawo jak zawsze nie nadąża za rozwojem technologii. Brytyjski wymiar sprawiedliwości ostrzega jednak, że metawersum to brama dla przestępców do popełniania strasznych zbrodni na dzieciach.
Charakter metaświata zaciera granice geograficzne pomiędzy graczami. To z kolei utrudnia określenie, który organ ścigania ma jurysdykcję do zajmowania konkretnym incydentem – zwykli użytkownicy i przestępcy znajdują się w różnych krajach.
Krajowe Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Dzieci (NSPCC) estymuje, że z headsetów VR korzystało 15 procent (!) dzieci w wieku 5-10 lat.
Źródło: Daily Mail