Pierwszy kraj planuje uznać Bitcoina za oficjalny środek płatniczy

Antoni ZaborskiSkomentuj
Pierwszy kraj planuje uznać Bitcoina za oficjalny środek płatniczy
Salwador, niewielkie, niezbyt zamożne państwo Ameryki Środkowej, to miejsce, po którym mało kto spodziewałby się rewolucji w zakresie finansów i płatności. Tymczasem, jego prezydent, Nayib Bukele, ogłosił na konferencji kryptowalutowej w Miami, że zamierza uczynić Bitcoina prawnym środkiem płatniczym. Już tym tygodniu ma przedstawić projekt ustawy przed Zgromadzeniem Ustawodawczym. Biorąc pod uwagę fakt, że większość jego członków popiera urzędującego prezydenta, nie powinno być problemów z głosami poparcia.

Bitcoin oficjalnym środkiem płatniczym w Salwadorze

Bukele powiedział, że Salwador nawiązał już współpracę z firmą Strike, zajmującą się cyfryzacją finansów, która ma pomóc w procesie od strony technicznej.

Salwador ma już za sobą jedną rewolucję walutową – w 2001 roku za oficjalny środek płatniczy uznano dolara. Przez kilka lat był on w obrocie równocześnie z salwadorskim colonem, który jednak po jakimś czasie został trwale wycofany. Co ciekawe, ponad 70% populacji Salwadoru kraju nie ma konta bankowego.

Co zmieni Bitcoin?

Według zapewnień prezydenta Salwadoru, wprowadzenie największej światowej kryptowaluty do oficjalnego obrotu będzie miało szereg zalet. Przede wszystkim chodzi o uniezależnienie od Stanów Zjednoczonych i rynków światowych. Mówi się też jednak o zmotywowaniu zagranicznych podmiotów do inwestowania w Salwadorze, stworzeniu nowych miejsc pracy i ułatwieniu mieszkańcom dokonywania płatności bezgotówkowych.

Zgodnie z danymi CNBC, ​​przelewy pieniężne od emigrantów stanowią około 20 procent produktu krajowego brutto Salwadoru. Transfery międzynarodowe często związane są z wysokimi opłatami i długim czasem realizacji, a Bitcoin może rozwiązać oba te problemy.

W ostatnim czasie stosunek rządów państw do kryptowalut jest zupełnie odwrotny niż ten reprezentowany przez Salwador. Coraz więcej krajów chce uregulować obrót tymi aktywami lub w niektórych przypadkach nawet całkowicie go zakazać (Chiny i Turcja).

Źródło: engadget.com, fot. tyt. Pixabay

Udostępnij

Antoni ZaborskiW branży nowych technologii od ponad 10 lat. W tym czasie pisał dla kilku popularnych serwisów, a także na swój rachunek. Prywatnie fan motoryzacji, sportów walki i dobrego jedzenia.