W liście jest mowa o możliwości całkowitego usunięcia reklam z serwisu w zamian za comiesięczne płatności. Wcześniej pojawiły się także informacje o specjalnej zawartości, która dostępna będzie wyłącznie dla abonentów. Nie wiadomo jednak czy obie te opcje otrzymamy w ramach jednego pakietu czy też wprowadzone zostaną osobno (i tak też wycenione).
A ile będzie kosztowała taka przyjemność? Nie wiadomo. Za Music Key trzeba zapłacić 10 dolarów miesięcznie, a np. Netflix za dostęp do takich produkcji jak House of Cards żąda 8-12 dolarów. Żeby z nim konkurować YouTube musi wprowadzić nie tylko atrakcyjne ceny, ale także równie ciekawą zawartość.
Czy mu się to uda? Według źródła portal Bloomberg przekonamy się pod koniec bieżącego roku bo wtedy nowa usługa będzie miała swój debiut.
Źródło: bloomberg.com