Czytaj także: Mastercard i Visa uderzają w Rosję. Przekazują pieniądze Ukrainie
Anonymous namawiają internautów do działania
Rosjanie utracili dostęp do źródeł obiektywnych informacji na temat agresji ich wojsk w Ukrainie. W Federacji Rosyjskiej mówi się o „interwencji w słusznej sprawie”, zakłamując obraz działań wojennych, przekłamując straty w liczbie poległych żołnierzy oraz przekonując o braku strat wśród cywilnej ludności Ukrainy. Internauci z całego świata chcą omijać blokady informacyjne nakładane przez rząd Rosji i informować Rosjan o postępowaniu ich kraju. Postanowiono to robić m.in. w serwisach Google Maps i Yandex, w sekcji recenzji. Pomysł nagłaśniają haktywiści z grupy Anonymous.
Mówicie, że większość Rosjan korzysta z map Yandex? Hmm… Ciekawe jak dodawać tam opinie #Anonymous #IdiNaChuj #Google #Ukraina #Rosja pic.twitter.com/tBKYaatc5m
— Kacper Król (@kvcperkrol) March 1, 2022
„Przejdź do Map Google. Przesuń widok na Rosję. Znajdź restaurację lub firmę i napisz recenzję. Pisząc recenzję wyjaśnij, co dzieje się na Ukrainie.
Pomysł @Konrad03249040″ – podało konto Anonymous w tweecie o sporym zasięgu.
Go to Google Maps. Go to Russia. Find a restaurant or business and write a review. When you write the review explain what is happening in Ukraine.
Idea via @Konrad03249040— Anonymous (@YourAnonNews) February 28, 2022
„Zostaw 5-gwiazdkową recenzję (chyba że obiekt jest własnością państwa rosyjskiego, wtedy możesz zostawić 1-gwiazdkowe oceny). Chodzi o to, aby przeforsować informacje do rosyjskiej ludności cywilnej okłamywanej przez Putina.” – dodano w kolejnym tweecie.
Leave 5 star reviews (unless its Russian State owned, then feel free to leave 1 star ratings). The point is to push information to the Russian civilian population being lied to by Putin.
— Anonymous (@YourAnonNews) February 28, 2022
Ideę wspiera także znany polski serwis Niebezpiecznik.pl, promujący bezpieczne korzystanie z internetu i zajmujący się kwestiami bezpieczeństwa w sieci.
Z pewnością część Rosjan odbierze takie działania jako „zachodnią propagandę”, ale do części przekaz ten na pewno trafi.
Pomagaj, robiąc to z głową
Jeżeli chcecie pomóc w tej dość ciekawej akcji, bądźcie rzeczowi, a nie wulgarni. Uświadamiajcie, a nie obrażajcie. Waszym wrogiem nie mają być rosyjscy internauci, a rosyjski rząd.
Zobacz też: Anonymous znowu w akcji. Luksusowy jacht Putina FCKPTN na kursie prosto do piekła
Swoją działalność możecie przenieść również na inne popularne strony internetowe, które są (jeszcze) dostępne dla osób spoza Rosji. Dobrym miejscem jest choćby rosyjski serwis społecznościowy Pikabu. Tam jednak Wasze posty mogą być błyskawicznie usuwane.
Źródło: Twitter