Raz na jakiś czas w świecie technologii i gier trafiają się niecodzienne aukcje lub inne retro-akcje. Tym razem na sprzedaż trafił oryginalny kartridż z grą Legend of Zelda. Całość pochodzi z 1987 roku i była przeznaczona na platformę Nintendo.
Na trzy dni przed końcem aukcji wartość kartridża osiągnęła zawrotne 110 tys. dolarów. W przeliczeniu na złotówki daje to mniej więcej 417 tys. złotych.
Dom aukcyjny zajmujący się sprzedażą wspomnianego kartridża zwraca uwagę, iż jest on absolutnie wyjątkowy.
Legend of Zelda za pół miliona złotych. To będzie rekord?
Dom aukcyjny odpowiedzialny za sprzedaż kartridża z Legend of Zelda zachwyca się samym wydaniem gry. Okazuje się, że opisywane akcesorium jest wczesnym wydaniem produkcyjnym i było dostępne na rynku zaledwie przez kilka miesięcy – ponad 30 lat temu. Co ciekawe, całość jest w pełni zapieczętowana, nie była nigdy otwierana. Nic więc dziwnego, że kolekcjonerzy będą w stanie zapłacić za tę grę tyle pieniędzy.
Dopiero za kilkadziesiąt godzin dowiemy się, czy wydanie Legend of Zelda na platformę NES będzie najdroższą grą jaką kiedykolwiek sprzedano. Obecnie rekord należy do super-rzadkiej kopii Super Mario Bros 3, która w stanie zapieczętowanym została sprzedana za cenę 156 tys. dolarów. W złotówkach to mniej więcej 592 tys. Sama gra nie była otwierana oraz wkładana do konsoli przez niemal 35 lat. To może robić wrażenie.
fot. Nintendo
Jakiś czas temu do sieci przedostała się informacja o tym, iż Nintendo może rozważać kolejne granie na naszej nostalgii. Firma miałaby się bowiem zastanawiać nad możliwością wznowienia produkcji konsoli Mini – tym razem jednak w zupełnie nowej formie.
Odświeżanie starych gier i retro-produkcji nie jest niczym specjalnym. Od kilku lat wiele firm na rynku wydało przystosowane do dzisiejszych technologii konsole takie, jak oryginalne PlayStation czy NES. Na finalną cenę kartridża Legend of Zelda oraz ewentualne pobicie rekordu cenowego będziemy musieli jednak jeszcze chwilę poczekać.
Źródło: Heritage Auctions / fot. Heritage Auctions