Abonament na usługi cyfrowe
Digital Poland swój sondaż przeprowadziło w lipcu na reprezentatywnej grupie tysiąca Polaków w wieku 18-65 lat, którzy w ciągu ostatnich 12 miesięcy co najmniej raz kupili coś w Internecie. To dość ważne informacje, pozwalające lepiej zrozumie poniższe wyniki.
Aż 25% respondentów przyznało, że korzysta z jednej subskrypcji. 21% potwierdziło użytkowaniu dwóch takich usług, 17% – trzech, 11% – pięciu, a 10% – czterech.
Raport dowodzi, że w 53% Polacy subskrybują usługi wideo na żądanie (VOD). Na drugim miejscu są usługi telekomunikacyjne i telewizyjne, jak na przykład telewizja kablowa lub cyfrowa, Internet lub telefon. Usługą o charakterze subskrypcyjnym jest też na przykład energia elektryczna, gaz, woda i czynsz. Z tych korzysta jednak zaledwie… 38% respondentów – prawdopodobnie reszta na przykład wynajmuje mieszkania i umowa nie jest zapisana na nich? Hm…
Źródło: Digital Poland
Wystarczy rzut oka na powyższą listę, aby dowiedzieć się, jak ciekawe rzeczy da się opłacać w ramach abonamentu. 5% ankietowanych subskrybuje karmę dla zwierząt, 3% subskrybuje usługę druku (pokroju HP Instant Ink), a kolejne 3% boxy z kosmetykami, ubraniami i podobne.
„Zakupy w modelu subskrypcyjnym w Polsce zyskują na popularności, szczególnie w obszarze rozrywki. Można się nawet pokusić o stwierdzenie, że cała rozrywka idzie w tę stronę w takiej formule oglądamy zarówno filmy i seriale, słuchamy muzyki, oraz audiobooków, gramy w gry komputerowe, jak i kupujemy abonamenty do kina czy teatru. Nawet drona można mieć już w subskrypcji. Niezmiennie najczęściej wybieranymi usługami w tym modelu są serwisy VOD. To pokazuje, że rynek wideo na żądanie nad Wisłą rośnie i ma się dobrze” – mówi Maciej Gozdowski, dyrektor zarządzający Playera w TVN Grupie Discovery.
Z jakich subskrypcji korzystasz?
Przed wczytaniem się w przytaczane tu badanie wydawało mi się, że korzystam z 3-4 subskrypcji. Wiecie: Netflix, Spotify, YouTube Premium, Google One. Zastanowiłem się jednak chwilę dłużej i wychodzi na to, że do powyższych doliczyć muszę jeszcze pakiet Office, usługi internetowe, usługi telefoniczne, dostawę prądu… Wygląda na to, że jest to zatem łącznie 8 usług. Gdybym subskrybował prasę online lub abonament na gry, byłoby tego jeszcze więcej.
A jak to wygląda w Waszym przypadku? Założę się, że „na szybko” nie bylibyście w stanie udzielić odpowiedzi na pytanie o to, z ilu subskrypcji korzystacie. Obecnie w tym modelu korzysta się przecież nawet z samochodów… No i jak, policzyliście? 😉
Źródło: Digital Poland via Wirtualnemedia.pl