Duńska policja dosyć ambitnie wkroczyła w XXI wiek. Okazuje się, że tamtejsze służby aktywnie udzielają się w mediach społecznościowych oraz angażują się w życie społeczności gier wieloosobowych. Wszystko po to, by jeszcze skuteczniej tropić internetowych przestępców i być na bieżąco z coraz to wymyślniejszymi technikami oszustw. Wszystko to brzmi jak scenariusz z powieści science fiction, lecz nic bardziej mylnego! Przyjrzyjmy się temu nieco bliżej.
Duńska policja angażuje się w internetowe przestępstwa
Rozwój internetu przyczynił się do powstania nowych form działania na szkodę innym ludziom. Dlatego też niezbędne jest pojmowanie tego cyfrowego świata jako części rzeczywistości – dokonywane tam oszustwa mają bowiem swoje skutki w prawdziwym życiu milionów osób. Nie jest to rzecz jasne takie proste, a policja niekoniecznie angażuje się pełnoetatowo w przeczesywanie sieci, dlatego też trudno o złapanie wszystkich przestępców wykorzystujących „nowe technologie”. Jak się jednak okazuje, być może wkrótce doczekamy się rewolucji w tej materii.
Takie przynajmniej wnioski można wysnuć po spojrzeniu na specjalną jednostkę duńskiej policji, która zajmuje się wyłącznie patrolowaniem szeroko pojętego internetu. Policyjny Patrol Online (Politiets Online Patrulje, POP) to dosyć wymowna nazwa powstałego w kwietniu 2022 roku oddziału – jego obecność została podyktowana głównie rosnącą liczbą miejsc, gdzie może dojść do przeróżnych aktów łamania lokalnego, jak i międzynarodowych prawa.
Okej, ale co tak naprawdę robi POP? No cóż, głównym zadaniem jego członków jest monitorowanie mediów społecznościowych i gier wideo w celu znajdowania przypadków oszustw oraz mowy nienawiści. Dzięki temu reakcja służb jest nie tylko szybsza, ale przede wszystkim bezpośrednia. Duńską policję można spotkać chociażby w CS:GO czy Fortnite, co brzmi dosyć abstrakcyjnie, ale chyba nie ma lepszego sposobu na namierzenie sprawców, niż obecność na miejscu zdarzenia, czyż nie?
Służby kontaktują się także z nieletnimi użytkownikami w celu edukacji odnośnie do świadomego korzystania z internetu i bycia uważnym na różnego rodzaju próby oszustwa. Ponadto skandynawska policja oferuje szereg usług pozwalających na własnoręczne zgłoszenie incydentów – mowa tu chociażby poprzez obecność POP na popularnych platformach społecznościowych. Bez problemu można skontaktować się z członkami oddziału poprzez Facebooka, Instagrama, Reddita, TikToka, Discorda, Twitcha czy Steama. Brzmi naprawdę ambitnie.
Osobiście uważam samą ideę za słuszną, lecz jestem ciekaw faktycznej skuteczności tego typu internetowych patroli. Niewielki oddział nie jest rzecz jasna w stanie obejmować swoim zasięgiem całego lokalnego internetu – nie da się jednak ukryć, że mówimy o pewnego rodzaju wizji przyszłości, która zapewne za kilka lat zostanie wdrożona w pokaźniejszej liczbie państw. Cyfrowe interwencje są bowiem coraz bardziej potrzebne.
Źródło: YouTube