Sideneuke przejechała psa. Twitch już zareagował
17 lutego streamerka z Twitcha o pseudonimie sideneuke jechała za kierownicą samochodu, rozmawiając jednocześnie z widzami obecnymi na prowadzonej przez niej transmisji na żywo. Trzymała w prawej dłoni smartfon, cały czas na niego zerkała i ewidentnie nie skupiała się na drodze w taki sposób, w jaki wymaga tego prawo. W pewnym momencie głośno skomentowała, że widzi przed sobą psy. Pomimo tego ponownie sięgnęła po telefon, odwracając wzrok od jezdni. Wtedy doszło do tragedii.
Na streamie dało się usłyszeć donośny pisk uderzonego psa. Kobieta zatrzymała się w akompaniamencie zawodzącego czworonoga, sprawdziła uszkodzenia na samochodzie i według relacji części internautów odjechała, nie udzielając pomocy psu. To jednak stoi w sprzeczności z prawdą.
Streamerka przejechała psa podczas prowadzenia relacji na platformie Twitch pic.twitter.com/XNqwLbwa7Y
— Szymon (@siebor_) February 17, 2023
Wkrótce po incydencie Twitch zbanował streamerkę. Powód? Zapewne nie kolizja, a korzystanie z telefonu w trakcie jazdy. Administracja serwisu rozdawała już bany za podobne przewinienia. Nie wiadomo czy jest to blokada permanentny.
Czy polska policja widziała wyczyn sideneuke?
Sprawą powinna zainteresować się polska policja i co do tego internauci są w zasadzie zgodni. Trudno mówić o lepszym materiale dowodowym niż ten, który zabezpieczyli widzowie.
Czy Polka powinna zostać przykładnie ukarana? Skoro transmituje w sieci swoje poczynania i dla wielu młodszych, a może nawet starych od siebie, może stanowić wzór do naśladowania, to odpowiedź nasuwa się sama.
Gdy tylko poznamy stanowisko polskiej policji w tej sprawie, wrócimy do Was ze stosowną aktualizacją.
Źródło: Twitter