2-metrowy iPhone został wzniesiony na terenie uniwersytetu w Sankt-Petersburgu w styczniu 2013 roku. Jego główną rolą było uczczenie pamięci Steve’a Jobsa. Niestety ze względu na ostatnie rewelacje pomnik został 31 października usunięty z dziedzińca.
Demontaż pomnika / Źródło: Newsweek
Kolejnym powodem usunięcia były szpiegowskie doniesienia Edwarda Snowdena. Według nich Apple mogło umieszczać w swoim oprogramowaniu specjalne błędy, które pozwalały agencji NSA na szpiegowanie użytkowników.
Oficjalny powód? Przyznanie się Tima Cooka do bycia gejem oraz szpiegowskie rewelacje dostarczone przez Edwarda Snowdena. Pomnik został usunięty na polecenie właściciela i inicjatora jego powstania – Maksima Dołgopolowa.
Biznesmen przyznał, że po wyznaniu Tima Cooka pomnik mógł być postrzegany jako propagowanie homoseksualizmu, co jest zabronione przez rosyjskie prawo. Zachowanie aktualnego CEO Apple zostało przez Dołgopolowa określone jako „publiczne propagowanie sodomii”.
Demontaż pomnika / Źródło: Newsweek
Kolejnym powodem usunięcia były szpiegowskie doniesienia Edwarda Snowdena. Według nich Apple mogło umieszczać w swoim oprogramowaniu specjalne błędy, które pozwalały agencji NSA na szpiegowanie użytkowników.
Źródło: Newsweek