Niektórzy już naprawdę bardzo nie mogą doczekać się premiery Grand Theft Auto VI. Dla jednego z fanów serii gier komputerowych studia Rockstar niecierpliwość zakończy się najpewniej długą odsiadką. 30-letniemu kierowcy Audi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przed policjantami, grozi kilka lat za kratami. W Stalowej Woli rozegrały się sceny rodem z GTA.
GTA na ulicach Stalowej Woli
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli informują o pościgu, jaki miał miejsce 4 lutego tego roku, ok. godziny 20:40. Funkcjonariusze stalowolskiej drogówki próbowali zatrzymać do kontroli drogowej kierującego Audi A4, który jechał pod prąd ulicą Komisji Edukacji Narodowej w Stalowej Woli. Próba ta, podjęta na skrzyżowaniu ulic Handlowej i KEN, zakończyła się fiaskiem.
Nie przegap: Miejsca półsiedzące zadebiutowały nie w samolotach, a czeskich pociągach
Kierowca Audi zamiast zahamować, przyspieszył i rozpoczął ucieczkę. 30-letni mężczyzna nie robił sobie nic z sygnałów świetlnych i dźwiękowych, pędząc ulicami na szczęście pustego o tej porze miasta. Dyżurny poinformowany o rozwoju zdarzeń zadysponował do pościgu kolejne patrole.
30-latek w trakcie ucieczki żywcem wyjętej z gier z serii GTA uszkodził dwa radiowozy i popełnił szereg innych wykroczeń. Finalnie udało się go zatrzymać na skrzyżowaniu ul. Energetyków z ul. Wąską.
Mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego był trzeźwy i posiadał ważne uprawnienia do kierowania pojazdami. Pobrano mu krew, celem zbadania, czy w jego organizmie nie znajdują się inne substancje zabronione. Nieodpowiedzialny Polak trafił do policyjnego aresztu.
Kierujący Audi z rozbrajającą szczerością przyznał, że uciekał ulicami Stalowej Woli, bo chciał sprawdzić, czy poczuje się tak samo, jak grając w gry komputerowe. O jego losie zadecyduje sąd.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli