Na terenie naszego kraju obowiązuje już prawo komunikacji elektronicznej (PKE). Wprowadzone właśnie przepisy mają docelowo poprawić sytuację konsumentów w relacjach z firmami telekomunikacyjnymi. Chodzi przede wszystkim o podniesienie jakości i transparentności oferowanych usług – nie ma chociażby mowy o jakichkolwiek kruczkach w zawieranych umowach. Łatwiej też będzie ominąć dodatkowe opłaty czy uchronić się przed przeróżnymi manipulacjami.
Prawo komunikacji elektronicznej – co wprowadza?
Polskie władze regularnie zajmują się rozwojem cyfrowego świata. Dopiero co byliśmy świadkami nałożenia wielomilionowej kary na spółkę Vectra, która często kazała swoim konsumentom dokładać do rachunków. Rząd natomiast postanowił poprosić internautów o pomoc w rozwoju apki mObywatel – każda chętna osoba może zgłosić własny pomysł lub zagłosować na ten zaproponowany przez innych.
- Sprawdź także: Robisz zakupy na Zalando? Poczekaj na voucher na 40 złotych
Prawo komunikacji elektronicznej nareszcie weszło w życie i zaczęło obowiązywać na terenie naszego kraju. Ministerstwo Cyfryzacji informuje, że głównymi korzyściami dla konsumentów są: większa przejrzystość, lepsza ochrona, zwrot środków, bezpieczeństwo oraz mniej elektroodpadów. Wymieniono przy okazji kluczowe obszary zmian, ich szczegółowy opis znajdziecie poniżej. Co dokładnie się zmieni dla przeciętnych obywateli Polski?
Pierwszą nowością jest wprowadzenie usługi Advanced Mobile Location (AML). Pozwoli ona na przekazywanie precyzyjnych informacji o lokalizacji osoby (do 5 m na zewnątrz i średnio 25 m w pomieszczeniach) dzwoniącej na wszystkie numery alarmowe. Warto jednak zaznaczyć, że wszystkie funkcjonalności technologii zostaną uruchomione planowo dopiero w 2027 roku – wtedy też dojdzie do zauważalnego polepszenia czasu reakcji służb ratunkcjowych.
Trudno też przejść obojętnie obok wspólnych ładowarek do urządzeń mobilnych – te mają być kompatybilne, dzięki czemu zmniejszona zostanie ilość elektroodpadów. Producenci nie muszą sprzedawać swoich sprzętów z ładowarkami w zestawie, lecz muszą informować o prawidłowym sposobie ładowania danego smartfona itd.
Koniec z dodatkowymi opłatami i manipulacjami
Prawo komunikacji elektronicznej to także liczne zobowiązania dla operatorów. Są oni zmuszeni do dostarczania prostych i jasnych informacji o warunkach umowy jeszcze przed jej podpisaniem. Łatwiej też będzie porównać różne oferty usług telekomunikacyjnych. To również koniec z naliczaniem wątpliwych opłat za dodatkowe usługi. Niezwykle istotna jest także ochrona konsumentów przed „nieuczciwymi sprzedawcami, którzy odwiedzają klientów w ich domach bez wcześniejszego umówienia”.
Nowe przepisy będą ponadto regulować kwestię wpisu do rejestru przedsiębiorców telekomunikacyjnych i rejestru jednostek samorządu terytorialnego. Operatorzy otrzymają też premie za zastępowanie infrastruktury miedzianą sieciami światłowodowymi. Prawo komunikacji elektronicznej ułatwi przy okazji rezygnowanie z umów podpisanych na konkretny czas – nadchodzi kres z ogromnymi karami finansowymi.
Jeśli korzystacie z usług prepaid, to będziecie mogli odzyskać pozostałe środki na koncie, gdy przestaniecie korzystać z tych usług. Dzięki temu dojdzie do zwiększenia ochrony praw użytkowników. Ministerstwo Cyfryzacji wspomina również o regulacjach dotyczących zawierania i rozwiązywania umów, czy składania reklamacji.
- Przeczytaj również: Serwisy crowdfundingowe pod lupą UOKiK. Wątpliwe praktyki
Na sam koniec zapraszamy Was do lektury całego dokumentu, który został przedstawiony pierwotnie w sierpniu 2024 roku.
Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@epicantus)