Przedszkolanka postanowiła spróbować swoich sił na TikToku, gdzie zaczęła publikować materiały prezentujące jej sposób nauczania oraz podejście do podopiecznych. Tego typu zawartość spodobała się społeczności, co przełożyło się na zdobycie kilku milionów obserwujących. Przeprowadzone transmisje na żywo spowodowały z kolei, że na konto kobiety wpłynęła ogromna suma pieniędzy. Przyjrzyjmy się sprawie nieco bliżej, gdyż bez wątpienia jest ona ciekawa, a także… niezwykle pozytywna.
Chińska przedszkolanka zgarnęła fortunę za jednego streama
Internet otworzył przed ludźmi zupełnie nowe możliwości. Jedną z nich jest opcja zarabiania na udostępnianych publicznie filmikach. Zdaje się, że obecnie stało się to jeszcze prostsze za sprawą rosnącej popularności poziomo nagrywanych treści. Część osób zdobyła łatwiejszy sposób na zainteresowanie innych swoją osobowością, talentem czy niecodziennym podejściem do życia. Dziś natomiast chciałbym przedstawić coś równie wyjątkowego.
Chodzi o przedszkolankę, która uczy w Chinach najmłodsze dzieci. Swego czasu zdecydowała się na rozpoczęcie nagrywania swoich obowiązków na TikToka i był to strzał w dziesiątkę. Użytkownicy natychmiastowo pokochali jej podejście do podopiecznych – zaczęli udostępniać filmiki i koniec końców kobieta o nazwisku Huang zdobyła około 6,5 mln obserwujących, a jej niektóre filmy przekroczyły barierę 100 milionów wyświetleń. Mowa tu o klipach, gdzie np. nuci piosenkę o sadzeniu kwiatków.
Źródło: Oriental Daily
Pewnego dnia internauci zasypali nauczycielkę prośbami o zorganizowanie transmisji na żywo, na co finalnie się zgodziła. Wydarzenie to spotkało się z ogromnym zainteresowaniem – widzowie tłumnie przybyli na streama i wysłali prezenty o łącznej wartości około 500 tys. juanów, czyli około 300 tys. złotych. Kobieta nie kryła swojego zadowolenia i poinformowała, że jest to równowartość jej 10-letniej pensji. Robi wrażenie, prawda?
Nie trzeba było długo czekać na zorganizowanie kolejnych streamów. Dwie kolejne transmisji przyniosły jej zyski na poziomie 2 mln juanów. Przedszkolanka nadal planuje jednak pracować w przedszkolu i uczyć śpiewu najmłodszych dzieci. Będzie to jednak stanowić wyłącznie dodatek do jej zarobków na TikToku.
Niestety – oryginalny profil Huang nie jest dostępny na terenie Polski. Publikuje ona bowiem materiały na platformie Douyin, czyli lokalnym odpowiedniku tej samej usługi. Pozostaje nam spoglądać wyłącznie na skopiowane klipy.
Źródło: Oriental Daily, Asia One