Najpierw wniosek wpłynął do Szwedzkiej Izby Handlowej. Stwierdziła ona, że RIM nie ma prawa do rozwiązań Nokii. Teraz fiński producent posunął się o krok dalej i złożył pozew w kalifornijskim sądzie. Warto dodać, że w tym samym sądzie toczy się proces Apple i Samsunga. Podobne wnioski zostaną wkrótce złożone w Wielkiej Brytanii i Kanadzie. Nokia domaga się w tym wypadku uiszczenia przez RIM stosownych opłat lub w najgorszym wypadku blokadę sprzedaży wybranych smatfonów. Wybór akurat tego terminu nie jest przypadkowy, bowiem 30 stycznia na rynku pojawią się nowe smartfony z systemem BlackBerry 10. RIM zatem może mieć spore problemy w przypadku wycofania najnowszych modeli ze wspomnianych rynków. Biorąc pod uwagę przewagę Nokii, RIM będzie musiało podzielić się częścią zysków tuż po premierze nowych urządzeń.
Źródło: ZDNet