Smutny dzień dla fanów retro. To koniec kultowego portalu

Piotr MalinowskiSkomentuj
Smutny dzień dla fanów retro. To koniec kultowego portalu

Wygląda na to, że nadszedł oficjalny koniec portalu ROMhacking.net, który służył konsumentom przez ostatnie dwie dekady. Mogli oni bez żadnego problemu uzyskać dostęp do fanowskich tłumaczeń gier wideo czy nieoficjalnych poprawek błędów. Administrator strony dał jednak znać o przeniesieniu wszystkich zgromadzonych plików do internetowego archiwum. Nie ma więc już opcji dodawania kolejnych materiałów, co bez wątpienia należy uznać za koniec pewnej ery. Teraz pozostały wyłącznie miłe wspomnienia.

Upadła kolejna witryna dla fanów retro

Ostatnie lata to zauważalny boom na produkty retro. Wzrost zainteresowania klasycznymi konsolami, grami czy gadżetami nie jest zresztą niczym dziwnym – chęć nostalgicznego powrotu do czasów dzieciństwa trudno nazwać czymś zaskakującym. Zjawisko wykorzystują oczywiście technologiczne koncerny produkując różnego rodzaju remastery czy wydając odświeżone wersje klasycznych konsol. Niestety czasami jesteśmy świadkami smutnych wydarzeń nie do końca napawających optymizmem.

Zapewne część czytelników kojarzy portal ROMhacking.net działający od ponad 20 lat i gromadzący fanowskie tłumaczenia gier, a także nieoficjalne łatki poprawiające mnóstwo błędów. Mówimy też o ogromnej bazie danych dotyczących samych produkcji, modyfikacji czy najróżniejszych hacków. Nic więc dziwnego, że fani retro lgnęli do tej strony internetowej i skutecznie zarażali swoich znajomych klasycznych tytułów. Baza zawierająca tysiące przydatnych plików niestety już nigdy nie zostanie poszerzona.

Zamknięto możliwość zgłaszania kolejnych propozycji, natomiast strona istnieje wyłącznie w formie do odczytu – to samo tyczy się aktywnego dotychczas forum. Na szczęście nadal można uzyskać dostęp do wcześniej udostępnionej zawartości. Wystarczy odwiedzić stronę Internet Archive, co rzecz jasna należy uznać za bardzo dobrą wiadomość. Dlaczego jednak postanowiono podjąć tak trudną i dotkliwą dla społeczności retro decyzję? Cóż, powodów jest przynajmniej kilka.

Dlaczego w ogóle strona zostaje zamknięta?

Przede wszystkim rozchodzi się ogromne koszty utrzymania projektu. Są ona nieporównywalnie wyższe w momencie, gdy strona rozrosła się do tak pokaźnych rozmiarów. Wiąże się z tym kolejna niedogodność, czyli presja związana z prawami autorskimi i koniecznością usuwania poszczególnych plików. Twórcy dają też znać o malejącym zapotrzebowaniem na tego typu przedsięwzięcie – zwłaszcza że sieć wypełniona jest wręcz różnymi formatami komunikacji społecznościowej czy dzieł open-source. Jak sami więc widzicie, powody można wymieniać w nieskończoność, ale czy w ogóle jest sens?

ROMhacking.net odchodzi i pozostaje wyłącznie przyjęcie tego faktu. To dotkliwy cios dla społeczności retro i pozostaje mieć nadzieję, że jakoś się z tego wszystkiego wyliżą. Liczba fanów uwielbiających klasyczne gry czy konsole nadal jest pokaźna i trudno wyobrazić sobie, by grono entuzjastów miało zmaleć.

Słyszeliście w ogóle kiedyś o ROMhacking.net? Koniecznie podzielcie się swoimi odczuciami za pośrednictwem sekcji komentarzy.

Źródło: ROMhacking.net / Zdjęcie otwierające: Nintendo

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.